Powodzie w Teksasie. Trump zabrał głos

Prezydent Donald Trump w sobotę zapewnił, że federalna administracja współpracuje z lokalnymi władzami w związku z powodziami w Teksasie. W wyniku katastrofy zginęły co najmniej 24 osoby, kolejne są poszukiwane.

"Administracja współpracuje z władzami stanowymi i lokalnymi w Teksasie w odpowiedzi na tragiczną powódź, która miała wczoraj miejsce" - zapewnił prezydent USA Donald Trump we wpisie w swoim medium społecznościowym Truth Social. Przekazał też, że sekretarz bezpieczeństwa Kristi Noem "wkrótce tam będzie".

Trump dodał, że wraz z pierwszą damą Melanią modlą się za wszystkie rodziny dotknięte tą tragedią. "Nasi dzielni ratownicy są na miejscu i robią to, co potrafią najlepiej" - wskazał. "Niech Bóg błogosławi rodziny i niech Bóg błogosławi Teksas" - zakończył wpis amerykański prezydent.

Powodzie w Teksasie

W piątek stan Teksas nawiedziły katastrofalne powodzie. Najtrudniejsza sytuacja panuje w hrabstwie Kerr, gdzie w wyniku gwałtownego żywiołu zginęły co najmniej 24 osoby - podała stacja CNN. Według Fox News bilans ofiar wzrósł do 25 osób. Akcja ratunkowa prowadzona jest z ziemi i powietrza. Do tej pory uratowano ponad 230 osób.

Trwają poszukiwania ponad 20 dziewczynek, uczestniczek chrześcijańskiego obozu Camp Mistic w rejonie rzeki Guadalupe. W obozie brało udział około 750 osób. Część osób ewakuowano śmigłowcami.

Czytaj także: