Załoga tureckich linii lotniczych odebrała poród w samolocie. Jedna z pasażerek, która była w siódmym miesiącu ciąży, nagle zaczęła rodzić. Samolot z Konakry w Gwinei do Wagadugu w Burkina Faso był na wysokości prawie 13 kilometrów i nie mógł awaryjnie lądować. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze. O porodzie w przestworzach opowiedziały stewardesy.
Źródło: Reuters TV