Ponowne przeliczanie 8,1 mln głosów z drugiej tury wyborów prezydenckich w Afganistanie rozpoczęło się w czwartek w stolicy kraju Kabulu. Celem jest zażegnanie sporu między rywalizującymi kandydatami Abdullahem Abdullahem i Aszrafem Ghanim.
Ta bezprecedensowa operacja na wielką skalę, której rezultaty rywale obiecali uszanować, potrwa od dwóch do trzech tygodni - poinformował przewodniczący Niezależnej Komisji Wyborczej Ahmad Jusuf Nuristani. Wcześniej zapowiadał, że przeliczaniem głosów zajmie się około stu ekip. Jednak, jak pisze agencja AFP, w czwartek w pracach brało udział tylko ok. 30 ekip.
Liczy ONZ
Po przeanalizowaniu każdego głosu kandydaci będą mieli 24 godziny na złożenie skarg, którymi w ciągu 48 godzin zajmie się specjalna komisja.
Nuristani wyraził nadzieję, że obaj kandydaci tym razem zaakceptują rezultaty wyborów prezydenckich.
Zgodnie z porozumieniem wynegocjowanym w obecności sekretarza stanu USA Johna Kerry'ego głosy sprawdzać mają obserwatorzy z ONZ i Zachodu, a także przedstawiciele obu pretendentów do władzy. Nuristani poinformował, że jeszcze nie wszyscy zagraniczni obserwatorzy przybyli do Afganistanu.
Abdullah oskarża o oszustwo
Wstępne wyniki głosowania z 14 czerwca wskazały na zwycięstwo byłego ministra finansów Ghaniego, który zebrał 56,4 proc., czyli znacznie więcej niż były szef afgańskiej dyplomacji Abdullah (43,5 proc.). Nazajutrz po ogłoszeniu tych wyników Abdullah, który bez trudu zwyciężył w pierwszej turze z 5 kwietnia (45 proc. głosów wobec 31,6 proc. dla Ghaniego), uznał, że doszło do oszustwa.
Przeliczanie głosów jest kluczowe dla wyników wyborów i prawowitości przyszłego prezydenta Afganistanu. Spór między Abdullahem a Ghanim wywołuje obawy o wzrost napięcia między zwolennikami obu kandydatów. Ghani, Pasztun, cieszy się poparciem tego plemienia zamieszkującego głównie południe, podczas gdy Abdullah, poł-Pasztun, pół-Tadżyk uważany jest w Afganistanie za przedstawiciela Tadżyków, stanowiących jedną trzecią ludności kraju.Nowy afgański prezydent miał zostać zaprzysiężony 2 sierpnia, ale uroczystość ta zostanie odroczona.
Autor: adso\mtom / Źródło: PAP