Pompeo: Komunistyczna Partia Chin stanowi główne zagrożenie naszych czasów

Źródło:
PAP

Stany Zjednoczone i ich sojusznicy muszą być pewni, że mają militarną i technologiczną siłę do tego, by zapewnić, iż w obecnym stuleciu będą przestrzegane zachodnie wartości - mówił w Londynie amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo, w czasie dyskusji o dopuszczeniu chińskiego koncernu Huawei do budowy sieci 5G. Ostrzegł jednocześnie, że "Komunistyczna Partia Chin stanowi główne zagrożenie naszych czasów".

Amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo, który w środę rozpoczął wizytę w Wielkiej Brytanii, wezwał władze tego kraju do ponownego przemyślenia decyzji o częściowym dopuszczeniu chińskiej firmy Huawei do budowy sieci 5G.

CZYTAJ WIĘCEJ: Brytyjski rząd podjął decyzję w sprawie Huawei. "Rozwiązanie dopasowane do sytuacji"

We wtorek brytyjski rząd - wbrew stanowisku USA, które przestrzegają, że sprzęt Huawei może być wykorzystywany do szpiegowania - zdecydował o dopuszczeniu chińskiego koncernu do tworzenia sieci 5G, choć w ograniczonym zakresie, czyli z wyłączeniem tak zwanego rdzenia, w którym przetwarzane są wrażliwe dane.

O Chinach w Londynie

Pompeo po spotkaniu z brytyjskim ministrem spraw zagranicznych Dominikiem Raabem podkreślił, że "kiedy pozwala się, aby informacje o waszych obywatelach lub informacje o bezpieczeństwie narodowym waszych obywateli przechodziły przez sieć, z której Komunistyczna Partia Chin ma prawny mandat do ich pozyskiwania, stwarza to ryzyko". Zapewnił, że współpraca wywiadowcza między Wielką Brytanią a USA i pozostałymi anglosaskimi sojusznikami pozostaje nienaruszona.

Sekretarz stanu USA przy okazji w niespodziewanie ostry sposób zaatakował rządzącą w Pekinie Komunistyczną Partia Chin. - Choć nadal musimy być niezwykle czujni wobec terroryzmu, to Komunistyczna Partia Chin stanowi główne zagrożenie naszych czasów - oświadczył. Jak podkreślił, Stany Zjednoczone i ich sojusznicy muszą być pewni, że mają militarną i technologiczną siłę do tego, aby zapewnić, iż w obecnym stuleciu będą przestrzegane zachodnie wartości.

Londyn, Kijów, Mińsk, Nur-Sułtan, Taszkient

Jeszcze w czwartek Pompeo spotkał się z brytyjskim premierem Borisem Johnsonem, aby przedyskutować kwestię rozwinięcia i pogłębienia więzi handlowych po brexicie. Po zakończeniu wizyty w Londynie uda się na Ukrainę na spotkanie z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim i szefem dyplomacji, ministrem Wadymem Prystajką. Następnie - na Białorusi - spotka się z prezydentem Alaksandrem Łukaszenką i szefem dyplomacji Uładzimirem Makiejem.

Pompeo w kolejnych dniach uda do Kazachstanu i Uzbekistanu. W Nur-Sułtanie podejmować go będzie obecny prezydent Kasym-Żomart Tokajew i pierwszy prezydent republiki Nursułtan Nazarbajew. W Taszkiencie, gdzie Pompeo będzie na początku lutego, będzie rozmawiać z prezydentem Uzbekistanu Szawkatem Mirzijojewem.

Źródło: PAP

Autorka/Autor:akw\mtom