Ukraińcy podliczyli głosy z 96,24 proc. komisji wyborczych. Front Ludowy premiera Arsenija Jaceniuka utrzymuje minimalną przewagę nad prezydenckim Blokiem Petra Poroszenki. Już niemal pewne jest, że progu wyborczego nie przekroczy nacjonalistyczna Swoboda.
Dla ostatecznego układu sił w parlamencie kluczowe będą jednak wyniki w okręgach jednomandatowych. Tutaj partia prezydencka zdecydowanie bije partię premiera i w ostatecznym rozrachunku najprawdopodobniej z dużą przewagą pokona Front Ludowy.
Dotychczasowe wyniki publikowane przez Centralną Komisję Wyborczą są bardzo podobne do tych podanych w exit polls. Wyjątkiem jest Swoboda, której exit polls dawały ponad 5 proc.
Sześciu w Radzie
Front Ludowy premiera Arsenija Jaceniuka (22,22 proc.) utrzymuje minimalną przewagę nad prezydenckim Blokiem Petra Poroszenki (21,81 proc).
W ukraińskim parlamencie znajdzie się sześć partii: poza Frontem Ludowym i Blokiem Petra Poroszenki próg wyborczy przekroczyły także Samopomicz (Samopomoc) - 11,03 proc. głosów, Blok Opozycyjny, skupiający byłych deputowanych z Partii Regionów i popleczników Wiktora Janukowycza - 9,3 proc., Radykalna Partia Ołeha Laszki - 7,44 oraz Batkiwszczyna Julii Tymoszenko - 5,69 proc.
Nacjonalistyczna partia Swoboda uzyskuje tylko 4,73 proc. głosów i nie wchodzi do parlamentu.
W Radzie Najwyższej - jak prognozuje "Ukraińska Prawda" - znajdzie się też ok. 110 deputowanych niezrzeszonych. Na razie podliczono głosy tylko z części okręgów jednomandatowych.
Blok Petra Poroszenki
Informacje o aktualizowanych na bieżąco wynikach podaje na swojej stronie Centralna Komisja Wyborcza.
Choć zgodnie z częściowymi wynikami wyborów Blok Petra Poroszenki zajmuje drugie miejsce, to poprawi wynik dzięki okręgom jednomandatowym. Jak podlicza "Ukraińska Prawda", kandydaci z bloku Poroszenki mogą wygrać w 66 obwodach i wprowadzić do parlamentu nawet 90 deputowanych z okręgów jednomandatowych.
Dziennik szacuje, że prezydencka partia będzie miała od 125 do 153 deputowanych i zostanie pierwszą siłą w Radzie Najwyższej.
Front Ludowy
Blok partii premiera Arsenija Jaceniuka - zgodnie z cząstkowymi wynikami wyborów - o włos wyprzedza partię prezydencką. Gorzej radzi sobie jednak w okręgach jednomandatowych. Może liczyć na ok. 80 mandatów w parlamencie.
Samopomoc
Trzecie miejsce, za Frontem Ludowym i Blokiem Poroszenki, zajmuje Samopomicz (Samopomoc) mera Lwowa Andrija Sadowego. Według szacunków wprowadzi do parlamentu 33 deputowanych.
Blok Opozycyjny
Do Rady Najwyższej dostaje się też ugrupowanie politycznych sojuszników zbiegłego w lutym z kraju b. prezydenta Wiktora Janukowycza. Blok Opozycyjny ma 9,3 proc. poparcia i zajmuje czwarte miejsce. Ma szanse na 29 deputowanych w Radzie Najwyższej.
Do parlamentu wchodzą także populistyczna Radykalna Partia Ołeha Laszki i Batkiwszczyna Julii Tymoszenko. Partie mogą wprowadzić odpowiednio 22 i 19 deputowanych.
Partie pod progiem
Pod progiem wyborczym jest nacjonalistyczna Swoboda, która ma 4,73 proc. głosów.
Pozostałe ugrupowania także nie przekraczają 5-procentowego progu wyborczego. Jest wśród nich Komunistyczna Partia Ukrainy, która w poprzednim parlamencie, przed ucieczką Janukowycza do Rosji, była w koalicji z jego Partią Regionów.
Wybory na Ukrainie
W niedzielnych wyborach Ukraińcy wybierali połowę 450-osobowego parlamentu spośród kandydatów z list partyjnych (ordynacja proporcjonalna), a blisko połowę - w okręgach jednomandatowych (ordynacja większościowa).
Wybory nie odbyły się na zajętym przez Rosję od marca Krymie i w niektórych regionach Donbasu na wschodzie kraju, kontrolowanych przez prorosyjskich rebeliantów.
Autor: pk,asz, nsz//gak,ja,mtom / Źródło: Ukraińska Prawda, PAP, tvn24.pl