Polak zamordowany dla 12 funtów

 
Sprawców nie ujętosxc.hu

Polak mieszkający w Londynie został zasztyletowany przez rabusiów, którzy ukradli mu 12 funtów. Mężczyzna świętował z swoją dziewczyną i znajomymi 30 urodziny w parku.

- Tragiczna strata młodego życia z powodu małej sumy pieniędzy - podsumował zdarzenie policyjny inspektor Nick Scola.

Zamordowany Polak mieszkał w Wielkiej Brytanii już od ośmiu lat, był kucharzem w hotelu. W dniu swoich 30 urodzin po skończeniu zmiany wyszedł z pracy z trzema kolegami. Około północy we wtorek spotkali się z dziewczyną solenizanta.

Jednego uratował portfel, drugi zmarł

Całe towarzystwo zakupiło alkohol i udało się do - jak pisze BBC - "cichego" parku w dzielnicy Fulham. Po pewnym czasie zbliżyło się do nich czterech lub pięciu zamaskowanyh mężczyzn, którzy chcieli obrabować Polaków. Policja nie podała, czy zamordowany Polak się opierał, ale on i jeden z jego kolegów zostali ugodzeni nożem.

Do jednego z mężczyzn uśmiechnął się los, portfel w jego kieszeni uchronił go od obrażeń. Drugi niestety nie miał takiego szczęścia. Zmarł po przewiezieniu do szpitala. Napastnicy uciekli z łupem w wysokości 12 funtów.

Źródło: BBC News

Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu