Rosyjska organizacja badająca zbrodnie stalinowskie Memoriał jest jednym z laureatów tegorocznej Pokojowej Nagrody Nobla. W czerwcu 2022 roku reprezentantki stowarzyszenia odebrały we Wrocławiu Nagrodę Jana Nowaka-Jeziorańskiego. Podczas uroczystości działaczki rozmawiały z dziennikarzem "Faktów" TVN Piotrem Marciniakiem.
W czerwcu 2022 roku Międzynarodowe Stowarzyszenie Historyczno-Oświatowe, Dobroczynne i Obrony Praw Człowieka "Memoriał", walczące o pamięć o ofiarach represji radzieckich, otrzymało Nagrodę Jana Nowaka-Jeziorańskiego, która jest przyznawana osobom, które uosabiają "myślenie o państwie, jako dobru wspólnym", a także instytucjom, które miały znaczący wkład w obalenie komunizmu, odzyskanie przez Polskę niepodległości oraz w kształtowanie społeczeństwa obywatelskiego w krajach Europy Środkowo-Wschodniej.
CZYTAJ WIĘCEJ: Stowarzyszenie Memoriał z nagrodą Jana Nowaka-Jeziorańskiego
Żemkowa: pamięć i obrona praw człowieka nie mają granic
Podczas czerwcowej ceremonii we Wrocławiu to wyróżnienie odebrały dyrektor wykonawcza Stowarzyszenia Memoriał Elena Żemkowa oraz członkini zarządu stowarzyszenia Aleksandra Poliwanowa.
W rozmowie z dziennikarzem "Faktów" TVN Piotrem Marciniakiem skomentowały wtedy formalną likwidację Memoriału przez rosyjski Sąd Najwyższy. Żemkowa powiedziała, że "pamięć i obrona praw człowieka nie mają granic".
- Tej pracy nie da się zakazać. Pracę Memoriału wstrzymano, bo władzom zależy na tym, by sytuacja była kontrolowana, by wszyscy myśleli podobnie, by wszystko wyglądało na czarno-białe, a my jako Memoriał zawsze mówiliśmy, że historia jest złożona, problemy są trudne, że podstawa do pracy, zwłaszcza w trudnych sytuacjach to dialog i poszukiwanie wyjścia, a nie szybkie decyzje - mówiła w czerwcu dyrektor stowarzyszenia.
- Spuścizną, jaką otrzymaliśmy od przeszłości jest trudna pamięć i strach. Ta pamięć walczy z lękiem. Co się okaże silniejsze, to jest pytanie - stwierdziła Żemkowa. Zaznaczyła, że chodzi o "strach, który trwa przez pokolenia".
Odnosząc się do rosyjskiej inwazji na Ukrainę, Żemkowa zaznaczyła, że "bardzo ważne jest dzisiaj współczucie i wyrażenie swojego bólu". - Gdy myślimy o ludziach, którzy stracili swoich bliskich, swoje domy, dla nas, dla ludzi, którzy pracują z pamięcią, bardzo bolesne jest myślenie o tym, że ludzie zostali przy życiu, ale stracili całkowicie wszystko, zdjęcia ze szkoły, zdjęcia dzieci. Oni tracą wszystko. Rzeczy można kupić, ale nie da się kupić zdjęć. Nie da się kupić pamięci - mówiła. Wyraziła głębokie współczucie i nadzieję, że "my ludzie pokoju, wspólnie podołamy tej sytuacji".
- Pracy w Rosji jest bardzo wiele, będziemy ją kontynuować - zapewniła Poliwanowa. Wyznała, że odczuwa swoją odpowiedzialność za to, co dzieje się w Ukrainie. - Nie poprzestanę w wysiłkach, będę się starała, by Rosja stała się krajem pokojowym i by w naszej części kontynentu nastały przyjazne relacje między państwami i miastami, między Wrocławiem i Moskwą, między Kijowem i Moskwą. Zrobię wszystko, co w mojej mocy - obiecała.
Stowarzyszenie zdelegalizowane przez putinowską władzę
Międzynarodowe Stowarzyszenie Historyczno-Oświatowe, Dobroczynne i Obrony Praw Człowieka "Memoriał" powstało formalnie 26–28 stycznia 1989 roku i zajmuje się badaniami historycznymi i propagowaniem wiedzy o ofiarach represji radzieckich, w tym zwłaszcza w okresie stalinowskim, a także ochroną praw człowieka w krajach byłego ZSRR. Przewodniczącym Stowarzyszenia jest Jan Raczyński.
Stowarzyszenie posiada własne archiwum i bibliotekę, gromadzące dane i literaturę na tematy związane w represjami w czasach ZSRR. Przy Stowarzyszeniu działa muzeum "Sztuka i życie Gułagu", którego dyrektorem jest Nikita Ochotin. Ważną częścią działalności Memoriału są studia nad polskimi ofiarami represji, w tym zbrodni katyńskiej. W tym celu działa Komisja Polska Stowarzyszenia Memoriał, której koordynatorem jest Aleksandr Gurjanow. Memoriał ściśle współpracuje z Ośrodkiem Karta, od 1992 roku tworząc Indeks Represjonowanych, który jest całościową, imienną dokumentacją losów obywateli polskich represjonowanych przez organa władzy sowieckiej w latach 1939–56.
Stowarzyszenie od dłuższego już czasu spotyka szereg szykan ze strony władz rosyjskich i prezydenta Władimira Putina. Od lat podejmowane są przez władze próby wpisania Memoriału na listę "organizacji – agentów zagranicznych". Dokonywane są aresztowania oraz zasądzane kary więzienia dla członków tej organizacji. 28 grudnia 2021 roku rosyjski Sąd Najwyższy wydał wyrok nakazujący zamknięcie Stowarzyszenia.
17 czerwca jego byli członkowie oraz zwolennicy podjęli decyzję o utworzeniu organizacji społecznej Centrum Obrony Praw Człowieka "Memoriał", jednak bez nadawania mu osobowości prawnej.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24