W nocy doszło do eskalacji konfliktu pomiędzy Indiami i Pakistanem. Oba państwa dysponują bronią atomową. Jak wpływa to na sytuację w tym zapalnym regionie? Tłumaczył to ostatnio w "Podcaście o zagranicy" w TVN24+ dr Krzysztof Iwanek.
- W nocy Indie zaatakowały Pakistan. Między oboma krajami od dekad trwa konflikt o Kaszmir.
- O podłożu konfliktu oraz roli w nim broni atomowej rozmawialiśmy z ekspertem, doktorem Krzysztofem Iwankiem w "Podcaście o zagranicy" w TVN24+.
- - Jakiekolwiek uderzenie Indii w terytorium Pakistanu stwarza ryzyko, że promieniowanie z takiego uderzenia przedostanie się na terytorium Indii - mówi dr Iwanek.
W nocy z wtorku na środę Indie uderzyły w dziewięć obiektów w Pakistanie i kontrolowanej przez Pakistan części regionu Dżammu i Kaszmir. Siły pakistańskie odpowiedziały ogniem artyleryjskim. Łącznie po obu stronach zginęło co najmniej 36 osób, a ponad 100 jest rannych. Atak Indii to skutek wzmożonych napięć między oboma krajami po ataku terrorystycznym, do którego doszło 22 kwietnia w okolicach miasta Pahalgam, w którym zginęło 26 turystów. Indie twierdzą, że sprawcami byli Pakistańczycy, czemu Islamabad zaprzecza.
Indie i Pakistan. Ekspert o przyczynach konfliktu
Niedługo po zamachu prowadzący "Podcastu o zagranicy" Maciej Tomaszewski rozmawiał o podłożu tego konfliktu z Krzysztofem Iwankiem, znawcą regionu z Wydziału Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu w Białymstoku. Ekspert zauważył, że Indie i Pakistan ogłosiły niepodległość w 1947 roku "i praktycznie gdy tylko ją ogłosiły, zaczął się spór o Kaszmir, który utrzymuje się do dzisiaj".
- Pakistan odłączył się od Indii jako państwo dla indyjskich muzułmanów. O ile Indie od początku były republiką świecką, to Pakistan od samego początku był państwem wyznaniowym, muzułmańskim (...). Jednym z terytoriów o większości muzułmańskiej na północnym-zachodzie Azji Południowej było właśnie księstwo Dżammu i Kaszmiru - wyjaśnia. Ówczesny władca Kaszmiru Hari Singh był hinduistą i nie chciał przyłączenia do Pakistanu ani Indii i nie podpisał akcesji do żadnej strony. - Wydaje się, że chciał być niepodległy, na co mu nie pozwolono - mówi ekspert.
W październiku 1947 roku Pakistan zaatakował jednak Kaszmir, a w efekcie Hari Singh podpisał akt przyłączenia księstwa do Indii. Dlatego Indie twierdzą, że Kaszmir jest ich, a Pakistan nigdy tej decyzji nie uznał. Ówczesny premier Indii obiecał Kaszmirczykom zorganizowanie plebiscytu, w którym będą mogli zagłosować, do którego państwa będą należeć, jednak do dziś tego nie zrobiono.
Dr Iwanek zauważył, że oprócz kwestii polityczno-ideologicznych i kwestii ludności muzułmańskiej w sporze o Kaszmir liczyła się woda - tak rzeka Indus, jak i wszystkie jej główne dopływy przepływające przez Pakistan, biorą swoje źródło w Dżammu i Kaszmirze. Wskutek konfliktu "wszystkie źródła tych rzek znalazły się na terytorium Indii". - Dla Indii po części te rzeki nie mają aż takiego znaczenia, ale dla Pakistanu mają ogromne (...). Rzeka Indus to główna arteria wodna Pakistanu, największa rzeka, użyźniająca gleby w dwóch najważniejszych prowincjach - powiedział.
Warto przypomnieć, że w reakcji na atak terrorystyczny z końca kwietnia Indie zapowiedziały rewizję traktatu o podziale wody w rzece Indus i jej dopływach. Komentatorzy zwracają uwagę, że może to może mieć bardzo istotne znaczenie dla codziennego funkcjonowania mieszkańców gęsto zaludnionych regionów Kaszmiru i Pendżabu po obu stronach granicy.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Broń atomowa
Przy okazji konfliktu przypomina się, że oba państwa dysponują bronią atomową. Według doktora Iwanka eksperci nie dają jednoznacznej odpowiedzi, jak kwestia ta wpływa na konflikt. - Pakistan jest rozciągnięty wzdłuż granicy z Indiami. Jakiekolwiek uderzenie Indii w terytorium Pakistanu stwarza ryzyko, że promieniowanie z takiego uderzenia przedostanie się na terytorium Indii. Natomiast jak spojrzymy na terytorium Indii, kilkakrotnie większe, czysto hipotetycznie Pakistan mógłby uderzyć w najbardziej odległe południowe, południowo-wschodnie krańce Indii i zakładać, że to promieniowanie nie dotrze do Pakistanu - powiedział ekspert, dodając, że "to jest pierwszy powód, dla którego Indie są w trudniejszej sytuacji". - Indie nie mogą użyć broni atomowej wobec Pakistanu, nie ryzykując, że ta broń atomowa ich uderzy. Z Pakistanem jest trochę inaczej, on mógłby zaryzykować - podkreśla.
Rozmówca TVN24+ przypomina o przewadze Indii - Pakistan jest mniejszy, ich siły zbrojne są mniejsze, jego gospodarka jest mniejsza. Ale "Pakistan jest w dobrej sytuacji, bo wie, że Indie będą obawiać się użycia broni nuklearnej i właśnie dlatego może prowokować Indie, wysłać terrorystów, toczyć mały konflikt". - Ostatecznie to Indie zaryzykowałyby więcej. Broń atomowa doprowadziła do tego, że Pakistan ciągle może toczyć wojnę hybrydową przeciwko Indiom - podkreśla dr Iwanek. Jego zdaniem broń jądrowa "nie powstrzymuje konfliktu, ale go mityguje i ogranicza".
Autorka/Autor: pb//am
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/FAROOQ KHAN