- Kiedy Przemysław Czarnek ujawnił dane osobowe pana Jerzego, rodzina dopiero wtedy przekonała się, że chodzi o ich ojca - przekazał w TVN24 Michał Fuja z "Superwizjera", który rozmawiał z dziećmi seniora, od którego Karol Nawrocki pozyskał mieszkanie. Dziennikarz wyjaśniał też, dlaczego dzieci nie miały kontaktu z panem Jerzym.
Okoliczności nabycia mieszkania przez kandydata PiS na prezydenta od seniora, pana Jerzego, budzą kontrowersje. Temat ten zdominował ostatnie dni kampanii wyborczej. Reporter "Superwizjera" TVN24 Michał Fuja dotarł do dzieci mężczyzny i z nimi rozmawiał. Oboje chcą zachować anonimowość.
- Widziałem konferencję, widziałem wywiad z panem Nawrockim i dla mnie to jest normalne wyłudzenie mieszkania, przekręt, wykorzystanie sytuacji starszego człowieka - powiedział syn pana Jerzego reporterowi "Superwizjera".
Michał Fuja opowiadał o sprawie w środę na antenie TVN24. Został zapytany, kiedy dzieci pana Jerzego dowiedziały się, że wykupił on mieszkanie komunalne, a następnie je sprzedał.
- Tu jest w ogóle ciekawa sytuacja, bo musimy "podziękować" panu (Przemysławowi) Czarnkowi za to, że ujawnił dane pana Jerzego na konferencji prasowej. Bo do tego momentu rodzina, która z tym panem Jerzym nie miała przecież przez wiele lat kontaktu, nawet nie domyślała się, czy jeżeli się domyślała, to nie miała pewności, że opisywana historia dotyczy ich ojca - powiedział.
Dodał, że "kiedy pan Czarnek ujawnił dane osobowe pana Jerzego, rodzina dopiero wtedy przekonała się, że chodzi o ich ojca". - Jednocześnie dowiedzieli się, że zostali wydziedziczeni - dodał.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
- Oczywiście oni się niczego od tego człowieka nie spodziewali, bo nie traktują go jak ojca. Wiem, że to źle brzmi, ale próbuję się postawić w ich sytuacji, kiedy po 50 latach dowiadujemy się, że człowiek, który nas porzucił, nie udzielał się wychowawczo, nie opłacał alimentów, nagle miałby mieć z tymi dziećmi jakąkolwiek styczność - kontynuował Fuja.
>> Mieszkania Nawrockiego. Rzeczniczka opublikowała dwa oświadczenia majątkowe
Posłowie PiS, między innymi Przemysław Czarnek, wystąpili we wtorek na konferencji poświęconej sprawie mieszkania Nawrockiego. Czarnek przytoczył między innymi testament pana Jerzego, który został spisany przez niego w 2011 roku.
Później dokument opublikował dziennikarz Wirtualnej Polski Michał Wróblewski na X. Na testamencie widnieje data 20.10.2011 r. Napisano w nim: "przekazuję mój dobytek w drodze testamentu Karolowi Nawrockiemu. (...) Zaznaczam, że wydziedziczam swoją żonę i dzieci. Robię tak z racji braku kontaktu z /w /w przez ponad 37 lat". Wróblewski opublikował też jedną stronę aktu notarialnego zawartego z Nawrockimi.
Autorka/Autor: js, akr/akw
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Adam Warżawa/PAP