Stan zdrowia papieża Franciszka po przejściu operacji jest dobry – przekazał Watykan. W niedzielę w rzymskiej klinice Gemelli Franciszek przeszedł zabieg chirurgiczny w znieczuleniu ogólnym z powodu uchyłkowatości okrężnicy. Jak dodano w poniedziałkowym komunikacie, papież ma pozostać w szpitalu siedem dni.
W niedzielę rzecznik Watykanu Matteo Bruni informował, że papież został przyjęty tego dnia na zaplanowany zabieg chirurgiczny okrężnicy - chodziło o objawową uchyłkowatość tego organu. Operację przeprowadził profesor Sergio Alfieri. Przed północą pojawił się komunikat Stolicy Apostolskiej, w którym przekazano, że operacja przebiegła pomyślnie i została przeprowadzona w ogólnym znieczuleniu.
W wydanym komunikacie dyrektor biura prasowego Stolicy Apostolskiej Matteo Bruni oświadczył, że "Jego Świątobliwość papież Franciszek jest w dobrym ogólnym stanie, przytomny i oddycha samodzielnie". Rzecznik Watykanu dodał, że zabieg chirurgiczny z powodu uchyłkowatości okrężnicy polegał na lewostronnej hemikolektomii, czyli wycięciu części jelita grubego, i trwał około trzech godzin.
Franciszek ma pozostać w klinice przez kolejnych siedem dni.
Według agencji ANSA papież przyjechał do rzymskiego szpitala tylko z kierowcą i bliskim współpracownikiem, a o jego przyjeździe nie wiedział nikt z chorych i zdecydowana większość personelu. Franciszek jest drugim po Janie Pawle II papieżem hospitalizowanym w tej klinice. Źródła szpitalne podały, że Franciszek otrzymał ten sam pokój, w którym leżał polski papież.
To pierwszy raz, gdy Franciszek trafił do szpitala od jego wyboru w 2013 roku. Jak pisze Reuters, stan zdrowia 84-letniego papieża wydaje się dobry. Zauważalna przypadłość, z którą się zmaga, to rwa kulszowa powodująca m.in. ból w nogach. Czasami brakuje mu też tchu, bo w młodości na skutek choroby usunięto mu część płuca.
Źródło: PAP, Reuters