Papież Franciszek zapewnił o swojej bliskości wspólnotę Koptów i cały naród Egiptu w związku z zamachem, w którym zginęło 29 osób. Podczas spotkania z wiernymi w Watykanie papież modlił się też za ofiary ataku terrorystycznego w Manchesterze.
Zwracając się w niedzielę do tysięcy wiernych zebranych na placu Świętego Piotra papież powiedział, że wyraża bliskość z patriarchą prawosławnych Koptów Tawadrosem II i ich wspólnotą, która - jak dodał - "doświadczyła kolejnego aktu okrutnej przemocy".
W intencji ofiar
Franciszek odniósł się do piątkowego ataku na autobus pełen pielgrzymów w prowincji Al-Minja w środkowym Egipcie.
- Ofiary, wśród których były też dzieci, to wierni, którzy udawali się do sanktuarium, by się modlić i zostali zabici, kiedy odmówili wyrzeczenia się wiary chrześcijańskiej - powiedział papież. - Niech Pan przyjmie do swego pokoju tych odważnych świadków, tych męczenników i nawróci serca terrorystów - powiedział.
- Módlmy się też za ofiary straszliwego zamachu, do jakiego doszło w zeszły poniedziałek w Manchesterze, gdzie okrutnie zginęło tak wielu młodych ludzi. Jestem blisko ich rodzin i tych, którzy opłakują ich śmierć - dodał papież.
Solidarność z dziennikarzami
W czasie spotkania z wiernymi Franciszek nawiązał do obchodzonego w niedzielę w niektórych krajach Światowego Dnia Środków Społecznego Przekazu. Powiedział, że oferują one ludziom możliwość szerzenia informacji na dużą skalę. - Te wiadomości mogą być dobre albo złe, prawdziwe albo fałszywe. Módlmy się o to, aby komunikowanie w każdej swej formie było faktycznie konstruktywne i służyło prawdzie i by odrzucało uprzedzenia oraz szerzyło nadzieję i zaufanie w naszych czasach - mówił papież.
Zapewnił o swej solidarności pracowników rzymskiej redakcji telewizji komercyjnej Mediaset, należącej do rodziny Silvio Berlusconiego, którzy strajkowali niedawno przeciwko planom jej przeniesienia do Mediolanu.
Franciszek wyraził nadzieję, że ich sytuacja zostanie rozwiązana w duchu "prawdziwego dobra firmy", bez - jak dodał - "ograniczania się do zwykłego zysku, ale przy poszanowaniu praw wszystkich zainteresowanych".
"Czyn godny pochwały"
Franciszek skierował słowa pozdrowień i wsparcia do przedstawicieli wolontariatu, którzy promują dawstwo narządów. Nazwał je "czynem szlachetnym i godnym pochwały".
Pozdrowił również wiernych z Polski i udzielił błogosławieństwa uczestnikom pielgrzymki do sanktuarium w Piekarach.
Autor: tas/tr / Źródło: PAP