Śmierć przywódcy tak zwanego Państwa Islamskiego. Zdetonował kamizelkę samobójcy na chwilę przed pojawieniem się służb

Źródło:
PAP

Przywódca tak zwanego Państwa Islamskiego (IS) Abu al-Hussein al-Kurajszi, gdy zorientował się, że może zostać schwytany przez służby specjalne Turcji, zdetonował kamizelkę samobójcy, którą miał na sobie - poinformowała w poniedziałek agencja Anatolia. Powołała się na informacje z tureckich służb bezpieczeństwa.

- Ten osobnik został zneutralizowany w ramach operacji, przeprowadzonej w sobotę przez turecką narodową organizację wywiadowczą w Syrii - poinformował w niedzielę prezydent Recep Tayyip Erdogan w wywiadzie dla nadawcy TRT Turk. Operacja miała miejsce w Dżindajris, mieście na północy Syrii, około 7 kilometrów od granicy z Turcją.

CZYTAJ WIĘCEJ: Erdogan: tureckie służby zabiły przywódcę Państwa Islamskiego >>>

"Żołnierze najpierw wezwali terrorystę do poddania się. Nie otrzymawszy odpowiedzi, wysadzili w powietrze ścianę domu, a następnie - tylne drzwi wejściowe i ściany boczne, aby wejść do środka. Kiedy Abu al-Hussein al-Kurajszi zdał sobie sprawę, że zostanie schwytany, zdetonował kamizelkę samobójcy" - przekazała turecka agencja Anatolia, powołując się na tureckie służby bezpieczeństwa.

"Operacja, która trwała około czterech godzin, nie spowodowała żadnych szkód dla ludności cywilnej ani zespołu sił specjalnych" - dodano.

Był przywódcą od listopada

Al-Kurajszi został czwartym przywódcą IS w listopadzie, gdy grupa ogłosiła śmierć jego poprzednika. Nie ujawniono jego zdjęć. Założyciel tak zwanego Państwa Islamskiego, Abu Bakr al-Baghdadi, został zabity przez siły USA w 2019 roku.

To już trzeci lider IS, który zginął od 2022 roku. Stery organizacji przejął po Abu Ibrahimie al-Haszemim al-Kurajszim, który zginął, wysadzając w powietrze siebie i swoją rodzinę, w lutym 2022 roku podczas amerykańskiego nalotu w północno-zachodniej Syrii.

Autorka/Autor:pp

Źródło: PAP