"Palestyńscy bracia nie są sami". Dostaną 5,4 miliarda dolarów

Aktualizacja:

Uczestnicy międzynarodowej konferencji darczyńców zapowiedzieli w niedzielę, że przeznaczą 5,4 miliarda dolarów na odbudowę Strefy Gazy. Wśród darczyńców jest między innymi Państwo Katar. Jego władze zapowiedziały pomoc kwotą jednego miliarda dolarów.

Konferencja odbyła się w Kairze. O jej efekcie poinformował Borge Brende, minister spraw zagranicznych Norwegii, która wraz z Egiptem była współorganizatorem spotkania. - Palestyńscy bracia nie są sami - dodał szef egipskiej dyplomacji Sameh Szukri.

5,4 mld USD to kwota znacznie przewyższająca 4 mld USD, o które na początku konferencji apelował prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas.

Nie jutro, nie za tydzień. Teraz

Miliard dolarów ma przeznaczyć Katar, co analitycy komentują jako próbę umocnienia przez ten kraj pozycji regionalnego hegemona. 212 mln dol. natychmiastowej pomocy obiecały USA. UE zapowiedziała, że przeznaczy 450 mln euro (ok. 570 mln dol.), Zjednoczone Emiraty Arabskie i Turcja - po 200 mln dolarów, a Niemcy - dodatkowe 50 mln euro (ok. 63 mln dol.) oprócz udziału w unijnym pakiecie.

Konieczne są długoterminowe zobowiązania, wszystko inne będzie tylko doraźną pomocą - mówił obecny w Kairze sekretarz stanu USA John Kerry. - Mieszkańcy Gazy desperacko potrzebują naszej pomocy. Nie jutro, nie za tydzień. Potrzebują jej teraz - podkreślił.

Organizatorzy kairskiej konferencji liczą na to, że zadeklarowane kwoty pomocy zostaną wpłacone w ciągu trzech lat. Darczyńcy chcą przekierować pomoc przez Autonomię Palestyńską, omijając radykalny ruch palestyński Hamas.

"Nie da się odbudować Gazy bez Izraela"

Przemawiając w obecności delegatów, Abbas obiecał, że "rząd palestyński zrealizuje plan odbudowy przy zachowaniu pełnej odpowiedzialności i przejrzystości, we współpracy z ONZ, darczyńcami, międzynarodowymi instytucjami finansowymi, organizacjami obywatelskimi i sektorem prywatnym".

Natomiast minister spraw zagranicznych Izraela Awigdor Lieberman, który nie został zaproszony na konferencję, powiedział, że wszelkie inicjatywy na rzecz odbudowy Gazy będą wymagały zgody izraelskiego rządu.

- Nie da się odbudować Gazy bez udziału i współpracy Izraela - powiedział jeszcze przed kairskim spotkaniem minister, którego cytuje portal informacyjny Ynet. - Będziemy starali się pozytywnie odnosić do (odbudowy) cywilnej infrastruktury i wsparcia ludności cywilnej - dodał.

Dźwignięcie Gazy ze zniszczeń wojennych będzie zależało od tego, czy Izrael, który utrzymuje blokadę tej palestyńskiej enklawy, zezwoli na wwiezienie na jej terytorium wystarczającej ilości cementu. To sprawa kontrowersyjna, ponieważ Hamas w przeszłości wykorzystywał cement do budowania podziemnych tuneli do Izraela - przypomina BBC.

Ożywić dialog palestyńsko-izraelski

Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun podkreślił, że odbudowie Gazy muszą towarzyszyć wysiłki na rzecz ożywienia dialogu palestyńsko-izraelskiego.

- Nie możemy stracić z oczu pierwotnych przyczyn obecnej wrogości: trwającej od prawie 50 lat restrykcyjnej blokady (Strefy Gazy), odmawiania Palestyńczykom ich praw i braku namacalnych postępów w negocjacjach pokojowych - mówił.

Prezydent Egiptu Abd el-Fatah es-Sisi oraz Kerry zaapelowali do Izraela i Palestyńczyków o ponowne zaangażowanie się w dialog.

W jednodniowej konferencji darczyńców w Kairze wzięło udział w sumie 50 krajów i 20 organizacji międzynarodowych.

Trwająca 50 dni wojna w Strefie Gazy, rozpoczęta 8 lipca i zakończona 26 sierpnia, była najpoważniejszym w skutkach konfliktem między Hamasem a Izraelem od 2008 r. - pisze agencja AP. Zginęło w nim ponad 2,1 tys. Palestyńczyków, głównie cywilów, oraz ok. 70 Izraelczyków. Co najmniej 100 tys. Palestyńczyków zostało bez dachu nad głową.

Autor: jl//gak / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: