Płonące opony i kamienie. Czwarty piątek protestów z rzędu


Setki Palestyńczyków protestowały w piątek w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu Jordanu przeciw decyzji prezydenta Donalda Trumpa o uznaniu przez USA Jerozolimy za stolicę Izraela. Według władz palestyńskich rannych zostało co najmniej pięciu protestujących.

Palestyńczycy protestowali czwarty piątek z rządu. Najnowsze demonstracje miały jednak mniej burzliwy przebieg niż te z poprzednich tygodni - zauważa agencja Reutera.

Na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy wzdłuż granicy z Izraelem setki protestujących Palestyńczyków starły się z izraelskimi żołnierzami. Część demonstrantów rzucała kamienie i paliła opony. W mieście Gaza w wiecu protestacyjnym uczestniczyło około 1,5 tys. osób.

Izraelska armia sprawdza doniesienia władz palestyńskich o co najmniej pięciu osobach rannych podczas protestów - przekazała rzeczniczka wojska.

Wystrzelono trzy rakiety

Wojsko izraelskie podało ponadto, że przechwyciło dwie z trzech rakiet wystrzelonych w kierunku Izraela ze Strefy Gazy. Trzeci pocisk uderzył w budynek, ale nie spowodował ofiar. W odpowiedzi izraelskie czołgi i lotnictwo ostrzelały cele należące do Hamasu, radykalnego ruchu palestyńskiego, który kontroluje Strefę Gazy.

Ogłoszona 6 stycznia decyzja Trumpa o uznaniu przez USA Jerozolimy za stolicę państwa żydowskiego stanowiła diametralną zmianę w dotychczasowej, wieloletniej polityce USA wobec jednego z najbardziej wrażliwych aspektów procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie - podkreśla Reuters.

Izrael uważa Jerozolimę za swą odwieczną i niepodzielną stolicę. Miasto to za swoją stolicę uważają także Palestyńczycy i chcą, by we wschodniej części Jerozolimy powstała stolica ich niepodległego państwa.

Impas w procesie pokojowym

Izrael zajął Jerozolimę Wschodnią w 1967 roku podczas wojny sześciodniowej. Krok ten nie został nigdy uznany przez społeczność międzynarodową. Większość krajów stoi na stanowisku, że status Jerozolimy to sprawa do ustalenia w ramach izraelsko-palestyńskiego porozumienia pokojowego. Proces pokojowy od lat pogrążony jest jednak w impasie.

21 grudnia Zgromadzenie Ogólne ONZ w przyjętej rezolucji odrzuciło deklarację Trumpa w sprawie Jerozolimy. Za rezolucją głosowało 128 krajów, przeciw było dziewięć, 35 wstrzymało się od głosu, a 21 nie brało udziału w głosowaniu. Polska była wśród państw, które wstrzymały się od głosu.

Autor: mm//kg / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: