83. rocznica paktu Ribbentrop-Mołotow. Premier Litwy: dyktatorom znów pozwolono zyskać przewagę

Pakt Ribbentrop-Mołotow został podpisany 23 sierpnia 1939 roku w Moskwie
Schaeuble: Pakt Ribbentrop-Mołotow oznaczał czwarty rozbiór Polski (wideo z września 2019 roku)
Źródło: tvn24, Fakty po Południu

83 lata temu podpisany został pakt Ribbentrop-Mołotow, którym Niemcy i Związek Sowiecki przypieczętowały podział stref wpływów w Europie Środkowo-Wschodniej i rozpoczęcie II wojny światowej. - Po dekadach od brutalnej wojny i konfrontacji dyktatorom znów pozwolono zyskać przewagę - powiedziała premier Litwy Ingrida Szimonyte.

We wtorek przypada 83. rocznica podpisania paktu o nieagresji pomiędzy III Rzeszą a Związkiem Sowieckim. Do porozumienia podpisanego 23 sierpnia 1939 roku w Moskwie przez ministrów spraw zagranicznych obu krajów, Joachima von Ribbentropa i Wiaczesława Mołotowa, dołączony został tajny protokół o podziale stref wpływów w Europie Środkowo-Wschodniej, w tym podziale Polski. Tydzień po jego podpisaniu Niemcy zaatakowały Polskę, a 17 września wojska sowieckie wkroczyły na jej wschodnie tereny.

"Dziś nie wystarczy potępić pakt Ribbentrop-Mołotow"

- Trzeba przyznać, że zbyt mało uczymy się z historii, ponieważ po dekadach od brutalnej wojny i konfrontacji dyktatorom znów pozwolono zyskać przewagę - powiedziała premier Litwy Ingrida Szimonyte w rozmowie z publicznym nadawcą LRT, nawiązując do zbrojnych działań Rosji w Ukrainie.

Szefowa rządu podkreśliła, że "dziś nie wystarczy potępić pakt Ribbentrop-Mołotow" - "trzeba odważnie i wyraźnie zdystansować się od postawy, która pozwala na powstawanie takich zbrodniczych porozumień".

Pakt Ribbentrop-Mołotow został podpisany 23 sierpnia 1939 roku w Moskwie
Pakt Ribbentrop-Mołotow został podpisany 23 sierpnia 1939 roku w Moskwie
Źródło: Wikipedia/Mikhail Mikhaylovich Kalashnikov (PD)

Premier wskazała, że "bolesne doświadczenie Litwy - państwa dzielonego (na mocy paktu Ribbentrop-Mołotow), któremu narzucano obcą wolę - zobowiązuje do konsekwentnej i odważnej walki o prawo wszystkich do przeciwstawiania się takim praktykom".

Przewodnicząca litewskiego Sejmu Viktorija Czmilyte-Nielsen, apelując we wtorek o uczczenie pamięci ofiar stalinizmu i nazizmu, wyraziła przekonanie, że "demokratyczny świat zdoła udaremnić plany okupacji" Ukrainy. - Nam udało się odzyskać państwowość i stać się integralną częścią Europy i NATO. Wierzę, że demokratyczny świat, wyciągając pomocną dłoń do Ukrainy, zdoła udaremnić plany jej okupacji - oświadczyła.

Historyk: korzeni paktu Ribbentrop-Mołotow można szukać już w niemieckiej klęsce po I wojnie światowej

Historyk Ian Ona Johnson z Uniwersytetu Notre Dame uważa, że korzeni paktu Ribbentrop-Mołotow można szukać już w niemieckiej klęsce po I wojnie światowej i demilitaryzacji kraju. - Naczelne dowództwo Niemiec, a właściwie to, co z niego zostało po I wojnie światowej, uznało to za nieakceptowalne. Generałowie chcieli zacząć przygotowania do nowej wojny odwetowej, by odwrócić wyniki wojny. I jedynym państwem, które było skłonne do współpracy, był Związek Sowiecki, który był równie odizolowany - mówi autor książki o porozumieniu z 1939 roku, który oparł swoje badania na wieloletnich analizach dokumentów i materiałów z rosyjskich baz oraz archiwów w Rosji, Polsce i Niemczech.

Jak dodaje, początki rozmów między dwoma państwami-pariasami miały miejsce podczas wojny polsko-bolszewickiej, podczas której "Niemcy praktycznie cicho wspierali Sowietów". Przez kolejne lata, zaczynając jeszcze przed podpisaniem traktatu w Rapallo w 1922 r., ZSRR pomagał Niemcom odbudować swój przemysł obronny w zamian za pomoc w industrializacji kraju i wzmocnieniu armii.

- W szczycie tej współpracy, w 1932 r., mieliśmy całą sieć baz, fabryk i laboratoriów w ZSRR, goszczących tysiące współpracujących niemieckich i sowieckich oficerów i naukowców. Była szkoła dla pilotów myśliwców, był poligon, na którym testowano nowe modele samolotów, było laboratorium badań nad bronią chemiczną, gdzie obie strony prowadziły np. eksperymenty w sprawie tego, jak przeprowadzić nalot dywanowy na miasto za pomocą gazu musztardowego - opowiada Johnson.

Pakt Ribbentrop-Mołotow
Pakt Ribbentrop-Mołotow
Źródło: PAP

Jak dodaje, obie strony łączył zarówno sprzeciw wobec porządku międzynarodowego, jak i istnienia niepodległej Polski. - Pewną wskazówką, dlaczego oni ze sobą współpracowali, było to, że na wspólnych ćwiczeniach na poligonach manekiny służące jako cele były ubrane w polskie mundury. Zniszczenie Polski było więc częścią ich wspólnych celów - mówi historyk.

Choć dojście do władzy Hitlera - uważa Johnson - osłabiło współpracę Moskwy i Berlina ze względu na ideologiczną antypatię, nie została ona całkowicie zerwana, bo podtrzymano związki gospodarcze. Ponownie ożywiona została po układzie w Monachium i zajęciu Czechosłowacji przez Niemcy wiosną 1939. Wtedy to Hitler wystosował do ZSRR propozycję podpisania drugiego traktatu w Rapallo.

Według Johnsona, wbrew rosyjskiej narracji, Stalin prawdopodobnie zdecydował się na pakt z Hitlerem już w maju 1939 r., m.in. z uwagi na to, że państwa zachodnie nie chciały wchodzić z Sowietami w układ, który oddałby im wpływy w Polsce i regionie. - Kiedy to stało się jasne, Stalin bardzo wyraźnie zaczął odwracać się w kierunku partnerstwa z Hitlerem. Zwłaszcza że myślał, że Hitler sprzeda mu broń, której Brytyjczycy i Francuzi nie chcieli mu sprzedać - mówi Johnson.

Już po rozpoczęciu wojny Stalin miał też rozważać dalsze sformalizowanie partnerstwa m.in. podejmując negocjacje w sprawie przystąpienia ZSRR do paktu trójstronnego (między Niemcami, Włochami i Japonią). Kiedy zaś po fiasku negocjacji pod koniec 1940 r. sowiecki wywiad ostrzegał go przed planami niemieckiej inwazji, ten niemal do końca nie chciał przyjąć do wiadomości "zdrady" Niemiec.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: