Silna bomba ukryta w ziemniakach. Co najmniej 16 osób nie żyje, dziesiątki rannych


Co najmniej 16 osób zginęło, a 30 zostało rannych w piątek w eksplozji silnego ładunku wybuchowego na targowisku w mieście Kweta - poinformowała lokalna policja. Kweta jest stolicą prowincji Beludżystan w zachodnim Pakistanie, w której od dekad działa silny ruch separatystyczny.

Jak sprecyzował przedstawiciel policji Abdur Razzaq Cheema, do wybuchu doszło na targowisku w pobliżu dzielnicy zamieszkanej przez szyicką mniejszość etniczną Hazarów. Ładunek wybuchowy ukryty został pomiędzy workami ziemniaków.

- Mam potwierdzenie 16 męczenników. Ośmiu należących do społeczności Hazarów, siedmiu pracowników targowiska oraz jednego członka sił paramilitarnych - poinformował przedstawiciel lokalnej policji, Abdul Razzaq Cheema.

Na razie nikt nie przyznał się do przeprowadzenia zamachu, ale w przeszłości odpowiedzialność za podobne ataki brały na siebie zdelegalizowane sunnickie ugrupowania ekstremistyczne. Sunniccy radykałowie postrzegają szyitów jako odstępców od wiary.

Regionalny separatyzm

Kweta jest stolicą bardzo rozległej prowincji Beludżystan, w której separatyści domagają się większej autonomii i większego udziału w zyskach z wydobycia zasobów naturalnych regionu, takich jak gaz ziemny czy ropa naftowa.

Beludżystan jest zarazem najbiedniejszą prowincją Pakistanu leżącą na trasie wartego 57 mld dolarów korytarza ekonomicznego, którym Pekin chce połączyć Chiny z Zatoką Omańską. Korytarz prowadzący do głębokowodnego portu w Gwadar umożliwiłby Chinom znaczne skrócenie szlaku transportowego łączącego je z bogatą w złoża ropy i gazu Zatoką Perską.

Miasto Kweta na zachodzie Pakistanu

Autor: mm/ja / Źródło: PAP, Reuters, tvn24.pl