W jadącym pociągu w prowincji Pendżab w Pakistanie w czwartek wybuchł pożar. Co najmniej 73 osoby zginęły, a kilkadziesiąt kolejnych zostało rannych - poinformowały władze. Eksplodowała butla gazowa, wykorzystywana przez pasażerów do przygotowywania posiłku.
Ogień zniszczył trzy wagony w okolicach miasta Rahimjar Khan w Pendżabie. Pociąg zmierzał z największego pakistańskiego miasta Karaczi do Rawalpindi na północy kraju, nieopodal stolicy kraju Islamabadu.
Szef lokalnych służb ratunkowych Baqir Husain ostrzegł, że bilans ofiar śmiertelnych może wzrosnąć. Na razie wiadomo o co najmniej 73 osobach zabitych. Liczba rannych szacowana jest na blisko 40.
Pożar prawdopodobnie spowodowali pasażerowie
Według ministra do spraw kolei Sheikha Rasheeda Ahmada do pożaru doszło, kiedy część pasażerów - łamiąc zasady bezpieczeństwa - przygotowywała w pociągu posiłek. Miało wówczas dojść do eksplozji butli z gazem. Jak wskazał szef resortu, pasażerowie wbrew przepisom bezpieczeństwa zabierają ze sobą w długie podróże kuchenki gazowe i przygotowują na nich posiłki.
Minister poinformował, że część ofiar poniosła śmierć, wyskakując z płonącego pociągu.
Tragedie na pakistańskich torach
Jak zaznaczyła agencja Reutera, pakistańska sieć kolejowa z ery kolonialnej popada w ostatnich latach w ruinę w związku z niedoinwestowaniem i złym utrzymaniem.
Do najtragiczniejszego wypadku kolejowego w tym kraju doszło w 2005 roku, kiedy w zderzeniu dwóch pociągów w prowincji Sindh zginęło 130 osób. W lipcu bieżącego roku w wypadku kolejowym zginęło jedenaście osób, a we wrześniu - cztery.
Autor: ft//now / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Reuters