Islamscy rebelianci zbliżają się do miasta Homs w środkowej Syrii - poinformowała agencja AFP, powołując się na doniesienia Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka. Agencja Reutera opublikowała nagranie, na którym widać, jak lotnictwo Rosji - która wspiera reżim Baszara al-Asada - wysadza most, by utrudnić bojownikom ofensywę.
Agencja Reutera podała, że zaatakowany przez lotnictwo sił rosyjskich most Al-Rastan jest położony wzdłuż głównej drogi do syryjskiego Homs. Oficer armii Baszara al-Asada powiedział Reutersowi, że rosyjskie bombardowanie wzdłuż kluczowej autostrady M5 miało na celu uniemożliwienie rebeliantom korzystanie z tej drogi. - Było co najmniej osiem ataków na most - mówił rozmówca Reutera. - Siły rządowe przerzucają posiłki na pozycje wokół miasta - dodał.
Ucieczka tysięcy mieszkańców
Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka (SOHR) przekazało w piątek, że islamscy rebelianci są już pięć kilometrów od Homs. Tysiące mieszkańców miasta opuściło w tym dniu swoje domy, uciekając przed nadciągającymi siłami rebelianckimi.
W ciągu ostatnich godzin oddziały Hajat Tahrir asz-Szam (HTS) wkroczyły do miast Rastan i Tablisa w prowincji Homs - poinformował SOHR. Organizacja zaznaczyła, że rebelianci nie napotykają na opór ze strony armii reżimu Baszara al-Asada.
Wsparcie Hezbollahu
Siły syryjskie sprzeciwiające się Asadowi są podzielone na wiele często skonfliktowanych ze sobą odłamów. Najważniejszym zewnętrznym patronem rebeliantów jest Turcja, która deklaruje, że bezpośrednio nie pomaga HTS.
Z wojskami rządowymi walczy również Syryjska Armia Narodowa (SNA), wspierana przez Ankarę. Bojownicy tej organizacji od kilku dni prowadzą też ofensywę przeciwko zdominowanym przez Kurdów i wspieranym przez Zachód Syryjskim Siłom Demokratycznym (SDF), kontrolującym północny wschód Syrii.
CZYTAJ także: Niespodziewany ruch Rosji w Syrii
W piątek libijski Hezbollah przekazał agencji Reutera, że wysłał "siły nadzorujące" z Libanu do Syrii, aby zapobiec zajęciu miasta Homs przez bojowników antyrządowych. Syryjski oficer wojskowy i dwóch urzędników irańskich potwierdziło, że siły wspieranego przez Iran Hezbollahu przekroczyły Liban w nocy z czwartku na piątek i zajęły pozycje w Homs - podał Reuters.
Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters