Florydzka policja musiała zmierzyć się w sylwestrową noc z makabryczną zbrodnią. Mężczyzna wezwał na pomoc funkcjonariuszy, gdy jego brat zaatakował matkę siekierą.
Do brutalnego morderstwa doszło na obrzeżach miasta Oldsmar na Florydzie. Policję wezwał Mario Gomez, syn 48-letniej Marii Suarez Cassagne. Zaalarmował, że jego młodszy brat, 23-letni Christian Jose Gomez zaatakował kobietę siekierą.
Po dotarciu na miejsce i zbadaniu domu policjanci znaleźli zwłoki kobiety. Okazało się, że syn odrąbał jej głowę, którą wyrzucił do kubła na śmieci, resztę ciała pozostawił w pobliżu.
Policjanci znaleźli mężczyznę pół godziny później. Jechał na rowerze niecałe dwa kilometry od domu.
Został zatrzymany i po wstępnym przesłuchaniu przyznał się do zabójstwa.
"Dobry człowiek, którego pokonała choroba"?
Według nieoficjalnych informacji Christian Gomez powiedział policji, że planował zbrodnię od dwóch dni. Jak miał wyjaśnić, mama doprowadziła go do ostateczności, bo "męczyła" go, aby zaniósł jakieś kartonowe pudła na strych. Szeryf hrabstwa Pinellas, Bob Gualtieri powiedział stacji NBC, że młody człowiek ma zdiagnozowaną schizofrenię, zgodnie z zaleceniem lekarskim powinien przyjmować związane z tym leki i raz na rok stawiać się na kontrolę psychiatryczną.
Jedna z krewnych powiedziała tej stacji, że Gomez był "dobrą osobą, pokonaną przez chorobę". Do 20. roku życia miał nie okazywać objawów schorzenia.
Autor: mk//rzw / Źródło: CNN,NBC
Źródło zdjęcia głównego: Pinelas County Sheriff Office