Odciął internet i telefony, zapłaci miliony


Egipski sąd ukarał byłego prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka i jego byłych współpracowników grzywną w wysokości 540 milionów funtów egipskich (90 mln dolarów) za odłączenie telefonów komórkowych i internetu podczas styczniowych protestów przeciwko reżimowi.

Sąd administracyjny ukarał byłego prezydenta Egiptu Mubaraka, byłego premiera Ahmeda Nizifa i byłego ministra spraw wewnętrznych Habiba el-Adliego za "szkody dla gospodarki narodowej" - ujawniło źródło sądowe.

Jest to pierwsze orzeczenie sądu przeciwko byłemu prezydentowi, który został odsunięty od władzy 11 lutego.

Grozi im kara śmierci

We wtorek prokurator generalny Egiptu skierował do sądu sprawę przeciwko byłemu przywódcy kraju Hosniemu Mubarakowi oraz jego synom, Gamalowi i Alaa. Zarzuca się im krwawe tłumienie antyprezydenckich demonstracji. Potencjalnie grozi im nawet kara śmierci.

Lista oskarżeń przedstawiona przez prokuraturę obejmuje "zamiar i usiłowanie zabicia części demonstrantów, nadużywanie wpływów, celowe marnowanie funduszy publicznych oraz bezprawne czerpanie osobistych zysków i korzyści".

Odsunięty od władzy

W wyniku demonstracji, w których według oficjalnych danych zginęło 846 osób, Mubarak został 11 lutego odsunięty od władzy. Sprawował ją 30 lat. Władzę przejęło wojsko, które ma do jesieni przygotować kraj do demokratycznych wyborów.

Źródło: Sky News, telegraph.co.uk