Prezydenckie wybory w Tadżykistanie, które ponad 80 procentami głosów wygrał obecny prezydent Emomali Rahmon, nie spełniały zasad demokratycznych. Choć przeszły spokojnie, nie zapewniały rzeczywistej konkurencji i prawdziwego pluralizmu - uważają przedstawiciele Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).
- Przeprowadzone cicho i spokojnie były to wybory, w których prawdziwego wyboru nie było - oświadczyła w czwartek szefująca misji OBWE Gordana Czomić. W oświadczeniu obserwatorów OBWE wskazano, że przyczyną tego były restrykcyjne zasady rejestracji kandydatów. Przeszkody te "były niezgodnie z zasadami OBWE i innymi międzynarodowymi standardami dotyczącymi demokratycznych wyborów". - Osoba, która nie zdołała zebrać wymaganej liczby podpisów pod swą kandydaturą i natykała się na przeszkody administracyjne przy ich gromadzeniu, powiedziała, że wyborcy odmawiali podpisu w obawie przed represjami ze strony władz - napisano w komunikacie OBWE. Nawiązano w ten sposób do jedynej prawdziwej przeciwniczki prezydenta Rachmona Ojnichol Bobonazarowej - prawniczki i obrończyni praw człowieka - której kandydatura nie została zarejestrowana, gdyż Bobonazarowa nie zdołała zebrać wymaganych 210 tysięcy głosów poparcia.
Bez niespodzianek
Zgodnie z przewidywaniami obecny prezydent Tadżykistanu Emomali Rahmon zwyciężył w środowych wyborach, uzyskując 83,6 proc. poparcia o czym w czwartek pinformowała Naczelna Komisja Wyborcza. Wygrana zapewnia mu czwartą kadencję autorytarnych rządów.
Frekwencja wyborcza wynosiła 86,6 proc. Za Rahmonem opowiedziało się 3,23 mln uprawnionych do głosowania w liczącym ponad 7,5 mln mieszkańców Tadżykistanie.
Koncesjonowana opozycja
Pięciu mało znanych rywali, których dopuszczono do wyborów, to ludzie lojalni wobec władz. Zdaniem obserwatorów mieli oni jedynie uwiarygodnić pozorny pluralizm wyborczy.
Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE), która podkreśliła, że "nie było widocznej kampanii wyborczej innych kandydatów" poza prezydentem, ma w czwartek opublikować raport na temat przebiegu wyborów.
Do udziału w wyborach nie została dopuszczona przedstawicielka rzeczywistej opozycji przeciw prezydentowi Ojnihol Bobonazarowa. Nie udało jej się zebrać wymaganych przez prawo 210 tys. (5 proc. uprawnionych do głosowania) podpisów popierających ją wyborców.
U władzy od 19 lat
61-letniego Emomalego Rahmona do władzy wyniosła wojna domowa z lat 1992-97. Pierwsze wybory prezydenckie wygrał w 1994 r., a pięć lat później zwyciężył ubiegając się o reelekcję. Zanim upłynęła jego druga i ostatnia dozwolona konstytucją prezydencka kadencja, w 2003 r. kazał poprawić konstytucję i przedłużyć rządy prezydenta z pięciu do siedmiu lat. Ogłosił też, że ponieważ konstytucja została zmieniona, prezydenckie kadencje liczą się od nowa i w 2006 r. stanął do wyborów po raz trzeci. Według danych Banku Światowego z 2011 roku około połowy mieszkańców Tadżykistanu żyje poniżej progu ubóstwa, a średnia miesięczna płaca oscyluje wokół równowartości mniej niż 100 dolarów. Trudne warunki życia powodują, że prawie połowa męskiej populacji w wieku produkcyjnym pracuje za granicą, głównie w Rosji.
Autor: dln/jk / Źródło: PAP