Prezydent Barack Obama zarządził nasilenie cyberataków na Iran, zainicjowanych przez administrację jego poprzednika George'a W. Busha - pisze "New York Times". Według informacji uzyskanych przez gazetę, Waszyngton szacuje, iż wirtualne ataki cofnęły irański program nuklearny o 1,5 roku.
Jak pisze "NYT", powołując się na anonimowe źródła rządowe, cyberataki wymierzone są w systemy komputerowe kierujące irańskimi zakładami wzbogacania uranu, procesu koniecznego do produkcji broni nuklearnej.
Jeden z takich ataków, za pomocą wirusa nazwanego Stuxnet, czasowo wyłączył prawie 1000 spośród 5000 wirówek używanych do oczyszczania uranu. Źródła rządowe różnią się jednak w ocenie, na ile udany okazuje się program sabotażu za pomocą wirusów komputerowych.
Sprzeczne opinie Administracja Obamy szacuje, że irański program nuklearny został dzięki cyberatakom cofnięty o 1,5 roku. Niektórzy eksperci spoza rządu, a nawet - jak podaje "NYT" - w samej administracji są jednak bardziej sceptyczni. Według nich Iran zdołał już zrobić takie postępy w procesie wzbogacania uranu, że posiada obecnie paliwo do co najmniej pięciu głowic atomowych. "NYT" pisze jednak, że "nadal dyskutuje się", czy Iran rzeczywiście próbuje zbudować broń nuklearną. - Według najnowszych ocen wywiadu amerykańskiego, Iran zawiesił podstawowe elementy swego programu budowy broni atomowej po 2003 r., chociaż są dowody, że jego część jest kontynuowana - pisze nowojorski dziennik.
Autor: mk\mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu