Elektroniczna Armia Syryjska włamała się na Twitterowy profil Baracka Obamy i podmieniła link w jednym z jego postów. Zamiast przekierować do strony z artykułem "Washington Post" na temat imigrantów - odsyłał do strony syryjskiej armii.
Do ataku doszło ok. godz. 19 czasu polskiego. Barack Obama na swoim profilu na Twitterze umieścił wpis o tym, że imigracja jest sprawą ważną dla obu amerykańskich partii. Dodał także link do artykułu na stronie "Washington Post".
Link jednak nie przekierowywał do strony dziennika, ale do filmu o tym, jak syryjska armia zwalcza "terrorystów", jak nazywa powstańców atakujących armię Baszara el-Asada.
Hakerzy dziękują Obamie
Do ataku przyznała się Elektroniczna Armia Syryjska (SEA). "Dziękujemy Obamie za przekierowanie internautów na stronę SEA" - napisała na swoim profilu.
Thank you Obama for redirecting people to the #SEA website http://t.co/y9o9y6uU5t #SyrianElectronicArmy
— SyrianElectronicArmy (@Official_SEA16) October 28, 2013
Po informacjach od internautów, post z błędnym linkiem usunięto, zastępując go właściwym.
Autor: rf / Źródło: huffingtonpost.com, politico.com
Źródło zdjęcia głównego: twitter.com/youtube.com