Hiszpański wymiar sprawiedliwości rozpoczął we wtorek dochodzenie w sprawie ludobójstwa w Tybecie. Sprawę wniosły do sądu Komitet Wsparcia Tybetu (CAT) i dwie inne protybetańskie organizacje.
O tortury i zbrodnie przeciwko ludzkości oskarżono m.in. byłego prezydenta Chin Jianga Zemina (Dziang Dze-min) i byłego premiera Li Penga. Odpowiedzą za nie również przedstawiciele obecnych władz.
Po marcowych manifestacjach w rocznicę tybetańskiego powstania z 1959 roku, władze ChRL znacznie zaostrzyły represje wobec Tybetańczyków. Co najmniej 203 osób zginęło, 6 tys. uznano za zaginionych, około tysiąca zostało poważnie rannych.
Hiszpański wymiar sprawiedliwości sprawuje tzw. uniwersalną jurysdykcję w procesach o ludobójstwo i zbrodnie przeciwko ludzkości. Najbardziej znaną sprawą rozpatrywaną przed trybunałem w Madrycie była próba doprowadzenia do ekstradycji byłego chilijskiego dyktatora Augusto Pinocheta.
W sprawie ogólnych i systematycznych prześladowań ludności Tybetu, którą poprowadzi sędzia Santiago Pedraz zeznawać będą m.in. członkowie tybetańskiego rządu na uchodźstwie i autor raportu Amnesty International na temat łamania praw człowieka w Tybecie. W Hiszpanii trwa również postępowanie dotyczące masowych mordów na Tybetańczykach z lat 80. i 90. ubiegłego wieku.
ab ram
Źródło: PAP, tvn24.pl