Notatniki Karola Darwina odnalezione w bibliotece. Zostawiła je tam tajemnicza osoba

Jak podaje BBC, odnalezione notatniki, które zniknęły z biblioteki 22 lata temu, warte są miliony funtów.

Dwa notatniki zostały znalezione 9 marca w bibliotece uniwersytetu Cambridge. Ktoś zostawił na podłodze różową torebkę prezentową. W środku była brązowa koperta z napisem: "Bibliotekarzu, wesołej Wielkanocy. X". Pracownicy biblioteki wyciągnęli z koperty oryginalne, niebieskie pudełko, wewnątrz którego znajdowało się foliowe zawiniątko.

Minęło kilka dni, zanim przedmiot został przebadany. Dopiero wtedy bibliotekarze mogli odwinąć notatniki z folii i potwierdzić ich autentyczność. - Są małe, wielkości pocztówek. Ale ich wpływ na historię nauki i znaczenie dla naszych zbiorów jest nieocenione - powiedziała Jessica Gardner, bibliotekarka z uniwersytetu Cambridge, która znalazła torebkę z zaginionymi notatnikami.

Jak podaje biblioteka, najbardziej istotny z odnalezionych notatek jest szkic "drzewa ewolucji", który Darwin stworzył w 1837 roku, ponad dwie dekady przed tym, kiedy opublikował swoją finalną wersję w książce "O powstawaniu gatunków".

Dwa notatniki Darwina zostały wyciągnięte z sejfu pod koniec 2000 roku i zostały sfotografowane. Niedługo później, w styczniu 2001 roku, zostały uznane za zaginione. Dopiero w 2020 bibliotekarze przyznali, że była to raczej kradzież niż "zaginięcie".

Śledztwo policyjne w tej sprawie nadal trwa. Nadal nie wiadomo, kto 9 marca zostawił torebkę z bezcennymi notatnikami. Śledczy mają dostęp do monitoringu, jednak nie obejmuje on całej biblioteki, w tym miejsca, gdzie leżał niespodziewany "prezent".