Skradziono 20 tysięcy sztuk amunicji dla niemieckiej armii

Bundeswehra, niemieccy żołnierze, niemieckie wojsko
Ćwiczenia niemieckiego wojska. Nagranie archiwalne
Źródło: Reuters Archive
Około 20 tysięcy sztuk amunicji, która miała trafić do niemieckiej armii, zostało skradzionych. Jak przekazało tamtejsze ministerstwo obrony, armia traktuje sprawę "bardzo poważnie", a taki rodzaj amunicji "nie może trafić w niepowołane ręce".
Kluczowe fakty:
  • Do kradzieży doszło pod koniec listopada z zaparkowanego, cywilnego pojazdu.
  • Chodzi o wojskową amunicję do pistoletów i karabinów - informują lokalne media.
  • To nie pierwszy raz, kiedy w Niemczech zaginęła w tym roku amunicja.

Niemieckie ministerstwo obrony potwierdziło we wtorek, że "przesyłka z tysiącami sztuk amunicji" przeznaczona dla sił zbrojnych została skradziona w zeszłym tygodniu z pojazdu cywilnego kontrahenta. Rzecznik przekazał, że amunicję skradziono "z przyczepy cywilnego pojazdu transportowego, która była zaparkowana na noc" z 24 na 25 listopada. Wojsko odkryło, że z transportu brakuje około 20 tysięcy sztuk amunicji 28 listopada - dodano.

Sprawę bada wojsko z pomocą lokalnej policji - poinformowano.

Kradzież zauważono po kilku dniach

Rzecznik niemieckiego ministerstwa obrony powiedział "Der Spiegel" we wtorek, że wojsko traktuje sprawę "bardzo poważnie", a taki rodzaj amunicji "nie może trafić w niepowołane ręce". Nie poinformowano, o jaki rodzaj amunicji chodzi, nieoficjalnie szczegóły podają jednak lokalne media. "Wstępna ocena wykazała, że ​​skradziono około 10 000 sztuk ostrej amunicji do pistoletów, 9900 sztuk amunicji ćwiczebnej do karabinów szturmowych oraz tzw. amunicję dymną" - informuje niemiecki "Spiegel".

Skradziona amunicja w Niemczech

To nie pierwszy raz, kiedy w Niemczech zaginęła w tym roku amunicja, chociaż nie w takiej skali jak kradzież z zeszłego tygodnia. W sierpniu niemiecki nadawca ARD informował o zagubionych 90 sztukach amunicji, które zniknęły z komisariatu policji w Saksonii-Anhalt.

Listopadowa kradzież nastąpiła w momencie, gdy Niemcy próbują wzmocnić swoje siły zbrojne po latach powolnych inwestycji. Tydzień przed kradzieżą, koalicyjny rząd Niemiec przedstawił projekt ustawy o zwiększeniu liczebności armii do 260 tysięcy żołnierzy, z około 180 tysięcy obecnie, a także powiększeniu jej o dodatkowe 200 tysięcy rezerwistów, do 2035 roku.

Niemcy pozostają głównym dostawcą amunicji dla Ukrainy - przypomina CNN. Pod koniec sierpnia niemiecki producent Rheinmetall otworzył, jak twierdzi, największą w Europie fabrykę amunicji, aby sprostać rosnącemu popytowi.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: