Podejrzany o atak nożem na plenerowej imprezie trafi na obserwację

Zatrzymanie podejrzanego o atak nożem podczas Dni Ursynowa
Zatrzymanie podejrzanego o atak nożem podczas Dni Ursynowa
Źródło: KRP Warszawa II
Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała, że podejrzany o atak nożem podczas imprezy plenerowej trafi na obserwację sądowo-psychiatryczną. Sebastian D. miał dźgnąć ostrym narzędziem mężczyznę, gdy ten zwrócił mu uwagę za nieobyczajne zachowanie.

"Śledztwo jest w toku. W dniu 7 stycznia 2026 r. ma rozpocząć się obserwacja sądowo-psychiatryczna w szpitalu w Tworkach" - przekazał nam Piotr Antoni Skiba, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Zaatakował na imprezie plenerowej

Do zdarzenia doszło 14 czerwca przed godziną 21 podczas plenerowych Dni Ursynowa. - Pomiędzy dwoma mężczyznami wywiązała się szarpanina. Następnie jeden ugodził drugiego ostrym narzędziem w okolice jamy brzusznej - opisywał wówczas podkomisarz Rafał Markiewicz z Komendy Stołecznej Policji.

Zgodnie z ustaleniami prokuratury, jeden z uczestników został pchnięty około ośmiocentymetrowym, rozkładanym nożem w brzuch. "Szybka reakcja osób postronnych i udzielenie pokrzywdzonemu pomocy medycznej spowodowały, że pokrzywdzony został szybko przewieziony do szpitala, gdzie po przeprowadzeniu niezbędnych czynności ratunkowych jego obrażenia zakwalifikowane zostały jako średnie, skutkujące naruszeniem czynności narządu ciała i rozstrojem zdrowia na okres dłuższy niż siedem dni" - opisała prokuratura.

Prokuratura: twierdzi, że działał w samoobronie

Według policji, powodem ataku na 33-latka było to, że zwrócił 35-latkowi i towarzyszącej mu kobiecie uwagę za nieobyczajne zachowanie w miejscu, gdzie było dużo dzieci.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej pytany przez nas w październiku o motyw działania podejrzanego, odpowiedział: "Jeśli chodzi o motyw, to w zasadzie pozostaje nieustalony. Podejrzany twierdzi, że działał w swoiście rozumianej 'samoobronie'".  

Bezpośrednio po zdarzeniu mężczyzna oddalił się z miejsca w towarzystwie młodej kobiety. Został on zatrzymany na jednym z przystanków kolejowych w powiecie nowodworskim. "Był zaskoczony i nie stawiał oporu" - podawała Komenda Stołeczna Policji.

Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa

Jak informowaliśmy, Sebastian D. usłyszał zarzut "usiłowania zabójstwa skutkującego naruszeniem czynności narządu ciała i rozstrojem zdrowia na okres dłuższy niż siedem dni,", za co grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od 10 lat albo kara dożywotniego pozbawienia wolności. 

Podejrzany przyznał się do zranienia nożem pokrzywdzonego. Decyzją sądu mężczyzna trafił do tymczasowego aresztu.

Czytaj także: