Pijany pacjent zaatakował lekarza

Do zdarzenia doszło w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Krośnie
Adam Szłapka, rzecznik rządu, przedstawia szczegóły projektu na konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Ministrów
Policjanci z Krosna zatrzymali agresywnego pacjenta, który na terenie miejscowego szpitala zaatakował i znieważył lekarza. Mężczyzna miał około półtora promila alkoholu w organizmie. Usłyszał już zarzuty, a sąd zastosował wobec niego policyjny dozór, zakaz zbliżania się i kontaktu z pokrzywdzonym. Grozi mu do trzech lat więzienia.

Do zdarzenia doszło w niedzielę około godziny 18 w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Krośnie na Podkarpaciu. Z treści zgłoszenia wynikało, że agresywny pacjent znieważył i zaatakował dyżurującego lekarza. Mężczyzna został obezwładniony przez personel placówki. 

"Skierowani na miejsce funkcjonariusze ustalili, że 70-latek trafił na oddział ratunkowy krośnieńskiego szpitala, gdzie udzielano mu pomocy medycznej. Mężczyzna znajdował się pod widocznym wpływem alkoholu. W pewnym momencie samodzielnie odłączył się od kroplówki, a następnie zaatakował dyżurującego lekarza, uderzając go pięścią w twarz" - przekazała krośnieńska policja.

Badanie wykazało, że 70-latek miał około półtora promila alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnej izby zatrzymań i usłyszał zarzut znieważenia oraz naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego. Mężczyzna został objęty policyjnym dozorem, ma też zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonym.

Policja przypomina, że personel medyczny - lekarze, pielęgniarki i ratownicy - podczas wykonywania obowiązków służbowych korzystają ze statusu funkcjonariuszy publicznych, co oznacza, że podlegają szczególnej ochronie prawnej. Naruszenie ich nietykalności cielesnej jest przestępstwem i może skutkować surowymi konsekwencjami - grzywną, ograniczeniem wolności lub karą pozbawienia wolności do trzech lat.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: