Rozdźwięk w niemieckiej koalicji rządzącej. SPD stawia na dyplomatyczne rozwiązanie wojny. Zieloni nie chcą "stawać na drodze" w kwestii dostawy Leopardów

Źródło:
PAP
SPD wygrała wybory parlamentarne w Niemczech we wrześniu ubiegłego roku i utworzyła koalicyjny rząd [wideo archiwalne]
SPD wygrała wybory parlamentarne w Niemczech we wrześniu ubiegłego roku i utworzyła koalicyjny rząd [wideo archiwalne]Reuters Archive
wideo 2/2
SPD wygrała wybory parlamentarne w Niemczech we wrześniu ubiegłego roku i utworzyła koalicyjny rząd [wideo archiwalne]Reuters Archive

Nawet jeśli ze zrozumiałych powodów nie ma już zaufania do obecnych rosyjskich przywódców, rozmowy dyplomatyczne muszą być nadal możliwe - głosi projekt stanowiska SPD, największej z trzech partii koalicji rządzącej w Niemczech, do którego dotarła dpa. Tymczasem, wicekanclerz z ramienia współrządzącej partii Zieloni, Robert Habeck stwierdził w kontekście polskiej obietnicy dostarczenia Ukrainie czołgów Leopard, że "Niemcy nie powinny stać na drodze, gdy inne kraje podejmują decyzje o wsparciu Ukrainy".

"Nawet jeśli ze zrozumiałych powodów nie ma już zaufania do obecnych rosyjskich przywódców, rozmowy dyplomatyczne muszą być nadal możliwe, zatem kolejne rozmowy telefoniczne kanclerza Olafa Scholza z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem są słuszne i potrzebne, i tam gdzie jest to możliwe, trzeba podejmować inicjatywy dyplomatyczne" - napisano w dokumencie SPD.

"Musimy nadal podejmować wszelkie próby przekonania Rosji do wycofania się (z konfliktu - red.)" - dodali politycy SPD.

9-stronicowy dokument, zatytułowany "Socjaldemokratyczna polityka międzynarodowa w zmieniających się czasach" wskazuje, że negocjacje z Rosją zakończyły się sukcesem w "małych podobszarach", np. w kwestii eksportu zboża przez Morze Czarne. Dlatego kolejne próby negocjacji powinny dotyczyć także obszarów militarnych czy uzbrojenia.

Jak podkreśla portal dziennika "Welt", ukraińskie władze sceptycznie podchodzą do inicjatyw dyplomatycznych i nie widzą sensu w negocjacjach z Rosją, dopóki jej wszystkie wojska nie zostaną wycofane z ukraińskiego terytorium, włączając Krym zaanektowany przez Rosję w 2014 roku.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Politico: rośnie presja na Niemcy ze strony Polski i Francji w sprawie dostawy czołgów do Ukrainy. Scholz utrzymuje swój sprzeciw

"Polityka małych kroków" w celu odbudowania zaufania do Rosji "w dłuższej perspektywie czasu"

Autorzy dokumentu "w dłuższej perspektywie" wyobrażają sobie odbudowę zaufania do Rosji, a warunkiem byłoby wcześniejsze "fundamentalne zakończenie rosyjskiej zbrodniczej agresji przeciwko Ukrainie i stojącej za nią ideologii ekspansjonistycznej". Skutecznie miałyby być tutaj środki dyplomatyczne i "polityka małych kroków".

Polityka SPD wobec Rosji jeszcze przed wybuchem wojny w Ukrainie była w ostatnich miesiącach ostro krytykowana. "W programie wyborczym SPD na 2021 rok wciąż znajduje się zdanie: Pokój w Europie nie może istnieć przeciwko Rosji, ale tylko z Rosją" - przypomina "Welt".

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Scholz: Niemcy zawsze będą działały w porozumieniu z sojusznikami

Lider SPD Lars Klingbeil przyznał w październiku, że przez ostatnie kilkadziesiąt lat jego partia popełniła błędy w polityce wobec Rosji. - Dzisiaj chodzi o zorganizowanie zabezpieczenia przed Rosją, która opuściła system wspólnego bezpieczeństwa i wspólny system wartości - stwierdził Klingbeil.

Nowy projekt stanowiska SPD przyznaje, że Rosja zachowuje się agresywnie, jednak pozostanie dużym krajem o znaczącej sile militarnej na kontynencie europejskim. "Będzie to miało znaczenie dla projektowania architektury bezpieczeństwa europejskiego w dłuższej perspektywie" - stwierdziło SPD w dokumencie. "Grupa parlamentarna utrzymuje, że projekt takiego stanowiska został uzgodniony z kierownictwem partii" - dowiaduje się "Welt".

W środę wieczorem zareagował ukraiński wiceminister spraw zagranicznych Andrij Melnyk. "Wojny prawie zawsze rozstrzygane są na polu bitwy. Niemcy powinny o tym dobrze wiedzieć" - napisał na Twitterze były ambasador w Berlinie.

Habeck: Niemcy nie powinny stawać na drodze, gdy inne kraje chcą wspierać Ukrainę

Robert Habeck, minister gospodarki i wicekanclerz z ramienia partii Zieloni, w czwartek tymczasem w Berlinie zdecydowanie opowiedział się za niedopuszczeniem do blokowania przez Niemcy polskich dostaw Leopardów na Ukrainę. - Istnieje różnica między podejmowaniem decyzji za siebie, a uniemożliwianiem podejmowania decyzji innym. I dlatego Niemcy nie powinny stać na drodze, gdy inne kraje podejmują decyzje o wsparciu Ukrainy, niezależnie od tego, jaką decyzję podejmą Niemcy - wyjaśnił wicekanclerz.

Jak do tej pory, decyzja o dostawach czołgów bojowych dla Ukrainy jest konsekwentnie odrzucana przez rząd federalny - podkreśla dziennik "Welt", przypominając, że Polska ogłosiła w środę chęć przekazania Ukrainie kompanii Leopardów, a ponieważ Leopard jest produkowany w Niemczech, dalszy eksport wymaga zgody rządu federalnego.

Autorka/Autor:ks\mtom

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Tagi:
Raporty: