Fala powodziowa na Nysie Łużyckiej dotarła w poniedziałek w okolice niemieckiego miasta Forst graniczącego z polską wsią Zasieki. Wzdłuż całej Nysy Łużyckiej władze Saksonii ogłosiły alarm powodziowy, a z zagrożonych terenów ewakuowano 1,4 tys. ludzi.
W poniedziałek w Bad Muskau woda podmyła teren Muskau Park (Parku Mużakowskiego), wpisanego są na listę światowego dziedzictwa kultury UNESCO.
W Goerlitz liczą straty
Mimo że w graniczącym ze Zgorzelcem Goerlitz fala powodziowa przekroczyła siedem metrów, w dolnym biegu rzeki Nysa Łużycka raczej nie osiągnie rekordowego poziomu z 1981 roku. Jednak straty w tym mieście szacowane są na miliony euro.
Woda tam już opada, a mieszkańcy miasta rozpoczęli sprzątanie. Usuwają zniszczone domowe sprzęty i oczyszczają ulice. Służby usuwające skutki powodzi przywróciły już dostawy prądu do prawie wszystkich miejsc i nie ma zagrożenia braku wody pitnej.
Fala powodziowa na Nysie Łużyckiej to efekt padających od kilku dni ulewnych deszczów i przerwanej tamy w Niedowie. W trakcie weekendu władze ewakuowały z zagrożonych terenów 1400 osób, a około 500 z nich w poniedziałek wciąż nie mogło wrócić do swoich domów.
Źródło: Reuters