Atak w Magdeburgu. Policja o przesłuchaniu i ofiarach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl, Reuters
Przedstawiciel prokuratury w Magdeburgu o trwającym śledztwie
Przedstawiciel prokuratury w Magdeburgu o trwającym śledztwieTVN24
wideo 2/6
Przedstawiciel prokuratury w Magdeburgu o trwającym śledztwieTVN24

Sprawca zamachu w Magdeburgu przebywa obecnie w areszcie śledczym. Zarzuca mu się pięciokrotne morderstwo i usiłowanie zabójstwa ponad 200 osób. Wśród ofiar jest dziewięcioletnie dziecko. Trwa śledztwo w sprawie.

  • W piątek tuż po godzinie 19 kierowca wjechał w tłum ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu na wschodzie Niemiec. Władze niemieckiego landu Saksonia-Anhalt zakładają, że był to zamach.
  • Podejrzany został zatrzymany zaraz po ataku. To urodzony w Arabii Saudyjskiej 50-latek. Premier Saksonii-Anhalt przekazał, że jest on lekarzem i że działał sam.
  • Nie żyje pięć osób, ponad 200 jest rannych

W sobotę po południu przedstawiciele policji oraz prokuratury przekazali najnowsze informacje dotyczące ataku w Magdeburgu. Podali, że zginęło pięć osób - dziewięcioletnie dziecko i czworo dorosłych - a 205 zostało rannych, z czego 140 ciężko lub bardzo ciężko. Zaznaczono, że bilans ofiar śmiertelnych może wzrosnąć. Według informacji władz miasta ofiary zostały przewiezione do 15 szpitali.

Policja w miejscu ataku w MagdeburguEPA/FILIP SINGER

Sprawca miał dostać się na teren jarmarku drogą ewakuacyjną. Jechał około trzech minut, zanim został zatrzymany - poinformował w sobotę Tom-Oliver Langhans, szef policji w Magdeburgu. Langhans powiedział, że na tym etapie dochodzenia śledczy wykluczają współudział innego sprawcy w ataku.

Prokuratura w Magdeburgu prowadzi śledztwo przeciwko podejrzanemu w sprawie pięciu zabójstw. Jak powiedział prokurator Horst Walter Nopens, zarzut obejmuje również usiłowanie zabójstwa w ponad 200 przypadkach, w połączeniu z ciężkim uszkodzeniem ciała. Podejrzany przebywa w areszcie policyjnym. Wcześniej został przesłuchany. Motywem 50-letniego sprawcy ataku, pochodzącego z Arabii Saudyjskiej, mogło być niezadowolenie z traktowania uchodźców z Arabii Saudyjskiej w Niemczech - powiedział Nopens, zaznaczając, że stanowi to przedmiot śledztwa.

Miasto podjęło decyzję o zamknięciu jarmarku, na którym doszło do zamachu. Wyłączone ma zostać także świąteczne oświetlenie dekoracyjne. - Jesteśmy całkowicie zrozpaczeni tym, co się stało - powiedział w sobotę po południu na konferencji prasowej przedstawiciel lokalnych władz.

CZYTAJ WIĘCEJ: "Profil potencjalnego sprawcy nie jest typowy". Kim jest

Zamach w MagdeburguPAP/EPA

Autorka/Autor:js, momo/ads

Źródło: PAP, tvn24.pl, Reuters

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA