Premier Izraela Benjamin Netanjahu i prezydent Rosji Władimir Putin porozumieli się w piątek co do dalszego współdziałania w Syrii po tym jak USA postanowiły wycofać swoje wojska z tego kraju.
W rozmowie telefonicznej Netanjahu zapewnił Putina, że jego kraj "jest zdecydowany" kontynuować wysiłki, "aby zapobiec militarnemu okopaniu się Iranu na terytorium Syrii" - brzmi oficjalny komunikat ogłoszony po rozmowie.
Izrael nie zaprzestanie ataków
Netanjahu oznajmił, że Izrael nadal będzie atakował "z całą mocą irańskie cele na terytorium Syrii, a decyzja prezydenta USA (Donalda Trumpa) o wycofaniu amerykańskich sił z tego kraju nie zmieni izraelskiej polityki w regionie". Na niedzielę Netanjahu ma zaplanowane spotkanie w swojej rezydencji w Jerozolimie z doradcą Białego Domu do spraw bezpieczeństwa narodowego Johnem Boltonem. W ostatnich latach Izrael przeprowadził setki ataków przeciwko celom irańskim i przeciwko sojusznikom Iranu na terenie Syrii. Władze izraelskie oskarżają Iran o to, że stara się utrwalić swoje pozycje w Syrii i uzbraja Hezbollah. Przypisywane Izraelowi akcje zbrojne w Syrii zostały ograniczone po tym jak 18 września 2018 roku rosyjski samolot rozpoznawczy Ił-20M został zestrzelony podczas izraelskiego nalotu na Latakię przez syryjską artylerię przeciwlotniczą. Zginęło wówczas 15 rosyjskich wojskowych.
Autor: momo//kg / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY SA 3.0)