Libijscy powstańcy prowadzą negocjacje ws. rozejmu ze starszyzną plemienną w Syrcie - poinformował Tuhami Zajani, dowódca oblegającej miasto brygady El-Faruk, należącej do sił Narodowej Rady Libijskiej.
Nadmorska Syrta, gdzie urodził się Kaddafi, jest jednym z dwóch ostatnich większych miast libijskich, nadal znajdujących się w rękach zwolenników obalonego dyktatora. Oddziały NRL zdołały dotrzeć tam tylko na skraj śródmieścia.
Wypuszczą wolno, bez broni?
W rozmowie z agencją Reutera Zajani poinformował, że członek starszyzny, którego personaliów nie ujawnił, skontaktował się z nim przez telefon satelitarny, prosząc o rozejm.
- Zadzwonił do mnie i powiedział, że stara się o zgodę na bezpieczne przejście bojowników i ich rodzin, by mogli opuścić miasto - relacjonował dowódca. Jak zaznaczył, zgadza się, by cywile z plemienia Kaddafiego wyszli z Syrty, ale wciąż negocjuje w sprawie poddania się samych żołnierzy.
- Nie zagłębialiśmy się w szczegóły i nie mówiliśmy dużo na temat tego, w jaki sposób opuszczą miasto, ale sądzę, że scenariusz będzie taki, iż będą musieli złożyć broń - powiedział Zajani.
Dodał, iż nie wie, dokąd udaliby się po wyjściu z miasta członkowie plemienia Kaddafiego, stanowiący większość mieszkańców Syrty.
Źródło: PAP