Jest efekt negocjacji USA i Chin

mid-epa12092027
Nowa decyzja Trumpa w sprawie ceł: Chiny (materiał z 09.04.2025)

"Znaczny postęp" w negocjacjach z Chinami ogłosili w niedzielę przedstawiciele USA po dwudniowych rozmowach w Szwajcarii. Dotyczyły one kwestii ceł i wojny handlowej między tymi krajami. Delegacjom przewodniczyli amerykański sekretarz skarbu i chiński wicepremier. Szczegóły uzgodnień mają zostać podane w poniedziałek.

Stany Zjednoczone i Chiny poczyniły "znaczny postęp" w czasie dwudniowych rozmów handlowo-celnych w Szwajcarii - ocenili w niedzielę sekretarz skarbu USA Scott Bessent i przedstawiciel USA ds. handlu Jamieson Greer.

"Produktywne rozmowy" USA i Chin o handlu

- Ważne jest, aby docenić, jak szybko udało nam się dojść do porozumienia, co odzwierciedla, że różnice być może nie były tak duże, jak się wydawało – powiedział Greer dziennikarzom po drugim dniu toczących się w Genewie rozmów. Delegacjom przewodniczyli Bessent i wicepremier Chin He Lifeng.

Sekretarz skarbu USA Scott Bessent (z lewej) i przedstawiciel USA ds. handlu Jamieson Greer
Sekretarz skarbu USA Scott Bessent (z lewej) i przedstawiciel USA ds. handlu Jamieson Greer
Źródło: EPA/MARTIAL TREZZINI

Bessent i Greer zapowiedzieli, że przekażą kolejnego dnia więcej szczegółów. Nie podano jak dotąd żadnych informacji o ewentualnym obniżeniu ceł. Przedstawiciele USA nie odpowiedzieli na pytania dziennikarzy. Reuters podkreśla jednak, że szef departamentu skarbu powiedział wcześniej, że cła te są równoznaczne z embargiem handlowym między dwiema największymi gospodarkami świata i należy je "złagodzić".

Bessent podkreślił, że prezydent USA jest w pełni świadomy wyników "produktywnych rozmów" z wicepremierem Chin i dwoma ministrami rządu w Pekinie.

Jak poinformował Reuters, wicepremier Chin He Lifeng opisał spotkanie jako "szczere". Ocenił je jako ważny pierwszy krok i oświadczył, że "osiągnięto ważny konsensus". Zapowiedziano utworzenie mechanizmu konsultacyjnego i utrzymywanie regularnych kontaktów.

Wicepremier Chin podkreślił, że dialog prowadzony był na równych prawach i zapowiedział, że w rezultacie rozmów "światowa gospodarka dostanie zastrzyk stabilności i pewności". Oświadczył, że Pekin jest gotów na zintensyfikowanie obszarów współpracy z USA.

Wiceminister handlu Chin Li Chenggang podkreślił, że porozumienie będzie leżało w interesie rozwoju jego kraju i zapowiedział, że "kiedy opublikowane zostanie formalne oświadczenie będzie ono zawierało dobre nowiny dla świata".

Chiński wicepremier He Lifeng
Chiński wicepremier He Lifeng
Źródło: PAP

Wojna celna USA-Chiny

Było to pierwsze bezpośrednie spotkanie Bessenta i He od czasu rozpoczęcia wojny handlowej. W rezultacie kilkukrotnego zwiększania przez prezydenta Donalda Trumpa ceł na importowane z Chin produkty oraz następujących po nich chińskich retorsjach, cła amerykańskie sięgają obecnie 145 proc., a cła nakładane przez Pekin na eksport z USA - 125 proc.

Waszyngton stara się zmniejszyć swój wynoszący 295 mld dolarów deficyt w handlu z Pekinem i przekonać Chiny do zmodyfikowania modelu gospodarczego, co miałoby polegać m.in. na zwiększeniu przez Pekin wewnętrznej konsumpcji. Chiny sprzeciwiają się zewnętrznej ingerencji. Oczekują, że Waszyngton obniży cła. Liczą też że USA jednoznacznie określą towary, jakich chciałyby więcej eksportować do Chin. Wreszcie domagają się, by USA traktowały je jako równorzędnego partnera.

Bloomberg zauważył, że handlowcy ostrzegli administrację Trumpa, iż skutkiem utrzymujących się wysokich taryf będą braki na rynku i wstrząsy w łańcuchu dostaw.

W piątek Trump sugerował, że odpowiednią stawką celną wydaje mu się 80 proc., co i tak stanowi bardzo wysoki poziom.

Spotkanie na neutralnym gruncie

Zespoły negocjacyjne spotkały się w ogrodzonej willi ambasadora ONZ, która ma własny prywatny park z widokiem na Jezioro Genewskie w zielonej dzielnicy Cologny.

Szwajcaria została wybrana jako miejsce spotkania po staraniach szwajcarskich polityków podczas niedawnych wizyt w Chinach i Stanach Zjednoczonych.

Mają umowę w zanadrzu

Według Reutersa inwestorzy nie oczekują szybkiego i prostego rozwiązania problemu ceł, jednak niedzielne doniesienia przyjęli z zadowoleniem. - To krok we właściwym kierunku, pokazujący, że obie strony są zainteresowane osiągnięciem konstruktywnego rozwiązania i rozwijaniem lepszych relacji handlowych - powiedział dziennikarzom Eric Kuby, dyrektor ds. inwestycji w North Star Investment Management Corp. w Chicago.

USA i Chiny mają w zanadrzu umowę handlową, która została podpisana pod koniec pierwszej kadencji Trumpa w 2020 r. - przypomniała agencja Bloomberga. W ramach tamtego porozumienia Pekin zobowiązał się do zakupu dodatkowych towarów i usług ze Stanów Zjednoczonych o wartości ponad 200 mld dolarów oraz otwarcia swojego rynku dla amerykańskiego sektora rolnictwa i usług finansowych.

Trump wielokrotnie krytykował administrację Bidena twierdząc, że nie egzekwował umowy po tym, jak Chiny nie dotrzymały swoich obietnic.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: