Sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen przyznaje się do błędu. W wywiadzie dla niemieckiego dziennika "Hamburger Abendblatt" wyznał, że Sojusz nie docenił wyzwań w Afganistanie i płaci teraz za to wysoką cenę.
- Dziewięć lat międzynarodowego zaangażowania w Afganistanie boleśnie nam pokazało, że cena, jaką tam płacimy, jest o wiele wyższa niż oczekiwano, zwłaszcza jeśli chodzi o liczbę poległych żołnierzy - przyznał Rasmussen w wywiadzie prasowym.
Będzie więcej ofiar
Sekretarz NATO nie ma wątpliwości, że dowództwo Sojuszu nie doceniło wyzwań i trudności, jakie niosła ze sobą operacja w Afganistanie. Wyraził też obawę, że ofiar zarówno po stronie sił NATO, jak i afgańskich wojsk rządowych będzie coraz więcej.
- Ofensywy w rejonach, gdzie Talibowie trzymają się najmocniej, będą prowadziły do gwałtownych starć, a co za tym idzie - i muszę przyznać to ze smutkiem - do kolejnych ofiar. Te operacje są jednak konieczne, by militarnie i politycznie osłabić przeciwnika - stwierdził Rasmussen.
W Kabulu - stolicy Afganistanu - rozpoczyna się we wtorek wielka międzynarodowa konferencja poświęcona przyszłości tego kraju.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: World Economic Forum