Głównym zadaniem Prokuratury Generalnej Ukrainy będzie oczyszczenie jej ze skorumpowanych urzędników oraz osądzenie zdrajców, którzy uczestniczyli w rosyjskiej aneksji Krymu – oświadczył szef tego resortu Jurij Łucenko.
- Moim zadaniem na ten rok jest oczyszczenie systemu. Są to setki pracowników, których postawa wywołuje poważne wątpliwości – powiedział Łucenko na konferencji prasowej. Prokuratorem generalnym jest on od 12 maja. Łucenko poinformował, że poprosił o odejście ze stanowisk trzech swoich zastępców, którzy pracowali tam przed jego nominacją. Przedstawił jednocześnie nowych zastępców, zapewniając, że są to ludzie, którzy - jak to ujął - nie pozwolą splamić się korupcją. Łucenko zwrócił się do biznesmenów, by zgłaszali mu przypadki nielegalnego odbierania biznesu i zapowiedział, że w Prokuraturze powstanie Inspekcja Generalna, która zajmie się jej reformowaniem. Jej pracami ma kierować amerykański prawnik ukraińskiego pochodzenia Bohdan Witwicki. - Zasadą doboru ludzi, którzy mają faktycznie przełamać stary, wywodzący się z NKWD system, jest aktywność, inicjatywa, uczciwość i profesjonalizm – powiedział Łucenko.
Spodziewa się oporu
Zaapelował przy tym do parlamentu o poparcie nowej redakcji ustawy o sądownictwie. - Moje plany mogą wywołać opór prokuratorów, ale i sędziów. Apeluję do deputowanych, by jeszcze w tym tygodniu poparli ustawę o sądownictwie oraz zmiany w Konstytucji, które zlikwidują "Klondike" wzajemnych sędziowskich korzyści – podkreślił.
Moim zadaniem na ten rok jest oczyszczenie systemu. Są to setki pracowników, których postawa wywołuje poważne wątpliwości Jurij Łucenko
Łucenko ujawnił, że w wojskowej prokuraturze znajdują się akta ponad 700 osób, podejrzewanych o zdradę państwa w związku z udziałem w dokonanej przez Rosję aneksji Krymu. - Naszym zadaniem będzie osądzenie wszystkich zdrajców – oświadczył. Prokurator zadeklarował także, że niezwłocznie zajmie się zabójstwami, do których doszło podczas protestów na Majdanie Niepodległości w Kijowie na przełomie 2013 i 2014 roku. - Wszystkich zaangażowanych w strzelanie podczas manifestacji na Majdanie chcę widzieć przed sądem. Chcę, by trafiły tam także sprawy tych, których można sądzić zaocznie – powiedział.
Skazany za Janukowycza
51-letni Łucenko w przeszłości dwukrotnie był ministrem spraw wewnętrznych. W 2012 roku został skazany na cztery lata więzienia za sprzeniewierzenie pieniędzy państwowych w czasach, gdy kierował MSW. M.in. przyznał swemu kierowcy dodatek emerytalny o równowartości 16 tys. złotych. Wyrok, który zapadł za rządów obalonego w 2014 r. ówczesnego prezydenta Wiktora Janukowycza, Unia Europejska uznała za polityczny. Łucenko został ułaskawiony w 2013 roku.
Wystąpienie Łucenki 1 marca 2014 roku na Majdanie
Autor: mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: rada.gov.ua