Główne ugrupowanie opozycyjne w Syrii, Syryjska Koalicja Narodowa, oskarżyło w sobotę Rosjan o ataki na ludność cywilną w tym kraju i łamanie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ ws. mapy drogowej dla procesu pokojowego w Syrii.
Według Syryjskiej Koalicji Narodowej wojska reżimu prezydenta Baszara el-Asada przy wsparciu "okupacyjnego rosyjskiego" lotnictwa przypuściły "gwałtowne ataki" w mieście Asz-Szajch Maskin w prowincji Dara w południowej części kraju.
Setki nalotów
Miasto, w którym zdaniem syryjskiej opozycji nie ma dżihadystów z tzw. Państwa Islamskiego (IS), jest atakowane przez dziesiątki rosyjskich bombowców.
Syryjska Koalicja Narodowa oznajmiła, że walka z terroryzmem "to ostatnia rzecz, jaką planuje Rosja", której głównym celem jest wspieranie sił reżimowych.
Giną cywile, w tym dzieci
W środę Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka poinformowało, że w nalotach rosyjskiego lotnictwa w Syrii w ciągu trzech miesięcy od początku militarnej interwencji Moskwy zginęło tam 2371 osób; jedna trzecia ofiar to cywile.
Mające siedzibę w Londynie opozycyjne Obserwatorium, które dysponuje szeroką siecią informatorów w Syrii, podało też, że wśród ofiar jest 792 cywili, w tym 180 dzieci poniżej osiemnastego roku życia i 116 kobiet.
Trzy miesiące nalotów
Rosja prowadzi od 30 września bombardowania w Syrii, które przedstawia jako wymierzone w Państwo Islamskie. Jednak syryjscy rebelianci walczący z reżimem Asada, a także Zachód zarzucają Rosji, że celem nalotów są ugrupowania niedżihadystyczne i cywile. Amnesty International (AI) opublikowała niedawno raport, w którym uznaje, że rosyjskie bombardowania w Syrii mogą być zbrodnią wojenną, gdyż stanowią pogwałcenie prawa humanitarnego. Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła 19 grudnia rezolucję dotyczącą mapy drogowej dla procesu pokojowego w Syrii, zgodnie z którą rozmowy w sprawie zawieszenia broni i utworzenia rządu przejściowego mają rozpocząć się w styczniu.
Autor: asz / Źródło: PAP