892 dni temu rozpoczęła się inwazja Rosji na Ukrainę. W piątek Ukraińcy zaatakowali rosyjskie pozycje na okupowanym Krymie i - jak podają media - zniszczyli co najmniej cztery systemy rakietowe S-400 Triumf. W Stambule zwodowano kolejny okręt dla ukraińskiej marynarki wojennej. Oto, co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.
> Ukraińskie wojsko przeprowadziło atak na rosyjskie pozycje na okupowanym Krymie. Fragmenty co najmniej czterech obiektów latających zestrzelonych przez rosyjską obronę przeciwlotniczą spadły w rejonie portu w Sewastopolu, gdzie znajduje się stocznia remontowa oraz na osiedle mieszkaniowe - poinformował mianowany przez Rosję gubernator miasta Michaił Razwożajew.
> Rosja straciła co najmniej cztery systemy rakietowe S-400 Triumf w wyniku ataku sił ukraińskich na Krymie - poinformował rosyjskojęzyczny kanał na Telegramie "Krymski wiatr".
> W Stambule zwodowano kolejny okręt dla ukraińskiej marynarki wojennej. Minister obrony Ukrainy Rustem Umierow, który złożył wizytę w Ankarze, oświadczył, że nowe jednostki wzmocnią flotę Ukrainy i pozwolą na lepszą obronę granic morskich w przyszłości.
> Ukraina odzyskała ciała 250 poległych żołnierzy. Zostały przywiezione z kostnic na terytorium Rosji – powiadomił Sztab Koordynacyjny ds. Jeńców Wojennych, działający pod auspicjami ukraińskiego wywiadu wojskowego, HUR.
> Narodowy Bank Ukrainy przedstawił bardziej pesymistyczne prognozy dotyczące emigracji Ukraińców i oczekuje, że w bieżącym i kolejnym roku za granicę wyjedzie 700 tys. osób. Związane to jest ze zniszczeniem systemu energetycznego i sytuacją w gospodarce.
> Trwająca od niemal 10 miesięcy ofensywa sił rosyjskich, która nasiliła się późną wiosną i latem, osiąga swój punkt kulminacyjny. Armia wroga niemal zbliżyła się do strategicznie ważnych pozycji ukraińskich sił zbrojnych na wschodzie Ukrainy. Pozostaje jednak pytanie, czy starczy jej sił na ostateczny atak - oceniła w analizie ukraińska sekcja BBC.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych/Facebook