Ruch Black Lives Matter został nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla. - To niezwykle ważny, globalny ruch zwalczający niesprawiedliwość rasową - powiedział norweski parlamentarzysta Petter Eide z Socjalistycznej Partii Lewicy, który jest autorem zgłoszenia.
Nominacje do tegorocznej Pokojowej Nagrody Nobla, której laureat zostanie ogłoszony przez Norweski Komitet Noblowski na początku października, przyjmowane są do 31 stycznia. Zgłoszenia pozostają tajne przez 50 lat, ale ich autorzy mogą je ujawniać.
- Kiedy zastanowiłem się, jakie najważniejsze wydarzenia dotyczące pokoju i konfliktów miały miejsce w ostatnim roku, to od razu przyszedł mi na myśl ruch Black Lives Matter. To niezwykle ważny, globalny ruch zwalczający niesprawiedliwość rasową - powiedział Eide.
Prawo zgłaszania kandydatur mają m.in. członkowie parlamentów narodowych oraz rządów, a także nobliści z lat ubiegłych.
Black Lives Matter z nagrodą
W Szwecji w sobotę Ruch Black Lives Matter otrzymał Nagrodę Olofa Palmego w dziedzinie praw człowieka, przyznawaną przez fundację imienia byłego szwedzkiego premiera.
Członkowie założonej w 2013 roku w USA organizacji Black Lives Matter uważają, że rasizm, profilowanie rasowe (ang. racial profiling) przez policję, służby porządkowe, straż graniczną i brutalność policji wobec czarnoskórych zatrzymanych są "integralną częścią instytucjonalnego rasizmu" w Stanach Zjednoczonych, a więc preferencyjnego traktowania osób białych w wielu sferach życia zawodowego oraz np. przy sprzedaży mieszkań czy dostępie do dobrych szkół.
Ruch stał się znany na świecie po masowych protestach w USA, jakie miały miejsce w ubiegłym roku po śmierci na skutek interwencji policji czarnoskórego George'a Floyda.
Źródło: PAP