NATO upubliczniło nagranie z incydentu, podczas którego nad Europą utracono kontakt z indyjskim samolotem B787 Dreamliner. Na spotkanie samolotu pasażerskiego kolejno wysłano myśliwce węgierskie, czeskie, niemieckie, belgijskie i brytyjskie. Na udostępnionym nagraniu pokazano chwilę, gdy dreamliner leci w eskorcie maszyn F-16 lotnictwa Belgii.
Do incydentu doszło miesiąc temu, jednak wówczas nie opublikowano żadnych nagrań z powietrza.
Teraz zrobiło to NATO, przy okazji promowania informacji o uruchomieniu wspólnego systemu kontroli przestrzeni powietrznej krajów Beneluxu. Belgia, Holandia i Luksemburg zgodziły się płynnie przekazywać sobie nawzajem dowodzenie myśliwcami, kiedy przekraczają one granice. Dzięki temu operacje przechwytywania mają przebiegać sprawniej. Incydent z samolotem linii Air India lecącym z Ahmadabadu do Londynu 10 marca okazał się pierwszym praktycznym testem nowego systemu. B787 Dreamliner z 249 osobami na pokładzie przestał się odzywać do kontroli naziemnej przelatując nad Węgrami. Wywołało to alarm i poderwanie dyżurujących węgierskich myśliwców Gripen. Potem kolejno B787 eskortowały samoloty państw, nad którym przelatywał w drodze do Londynu. Szczegóły incydentu nie są jasne. Indyjskie media informowały, że pasażerowie byli "zaskoczeni" i "zaniepokojeni" niespodziewanym pojawieniem się po obu stronach samolotu myśliwców. Piloci mieli zostać zawieszeni do czasu wyjaśnienia sprawy. Portal AV Herald, śledzący szczegółowo incydenty i wypadki lotnicze, podaje jednak, że według czeskich i węgierskich służb kontakt z indyjskim samolotem został przywrócony w ciągu kilkunastu minut, tuż po tym, jak przechwyciły go gripeny. Nie jest więc jasne, czemu kolejne kraje podrywały swoje myśliwce. Co więcej, niemieckie elektrownie atomowe miały dostać nakaz ewakuacji i zabezpieczenia obiektów. Być może uznano incydent za dobrą okazję do ćwiczeń.
Autor: mk\mtom/jb / Źródło: tvn24.pl, Aviation Herald, Times of India
Źródło zdjęcia głównego: NATO Channel