Muffinkami kosztującymi 16 dolarów i ciasteczkami za 19 dolarów mogli się raczyć uczestnicy "ekstrawaganckich i rozrzutnych" konferencji organizowanych przez amerykański Departament Sprawiedliwości - ujawnił wewnętrzny audyt.
Informacje o rozrzutności resortu sprawiedliwości wywołały ogromne oburzenie, zwłaszcza w kontekście gigantycznego zadłużenia USA i problemów amerykańskiej gospodarki.
Bez limitów
Kontrolerzy ustalili, że urzędnicy wydali 4,2 tys. dolarów na zakup 250 muffinek na konferencję poświęconą zagadnieniom prawnym w sierpniu 2009 w hotelu w pobliżu Białego Domu.
Ale to tylko jeden z przykładów rozrzutności administracji. Ustalono, że departament wydał w sumie 121 mln dolarów na ponad 1,8 tys. konferencji zorganizowanych w latach 2008 i 2009. Tylko na zaplanowanie pięciu z nich wydano 600 tys. dolarów.
Rzeczniczka Departamentu Sprawiedliwości tłumaczy się, że miało to miejsce w czasie, gdy nie obowiązywały jeszcze centralnie ustalane limity na tego typu wydatki. Problem w tym, że urzędnicy resortu przekroczyli własne wewnętrznie ustalone limity.
Źródło: bbc.co.uk
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu