Ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher w środę podziękowała Polsce za zaangażowanie w promowanie pokoju i bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie. Dzień wcześniej sekretarz stanu Mike Pompeo spotkał się z w Nowym Jorku z polskim ministrem spraw zagranicznych Jackiem Czaputowiczem. Obaj brali udział w debacie Rady Bezpieczeństwa ONZ, poświęconej właśnie sytuacji w tym regionie.
"Sekretarz Stanu USA Mike Pompeo spotkał się w Nowym Jorku z szefem polskiego MSZ Jackiem Czaputowiczem, aby kontynuować rozmowy na temat pokoju i bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie rozpoczęte w lutym - napisała amerykańska ambasador Georgette Mosbacher. "Dzisiejsze spotkanie w Nowym Jorku to kontynuacja procesu, rozpoczętego podczas historycznego wydarzenia, jakim był Warsaw Summit (Konferencja poświęcona bezpieczeństwu na Bliskim Wschodzie - red.), który odbył się w lutym. Dziękujemy Polsce za zaangażowanie w promowanie pokoju i bezpieczeństwa w regionie" - wskazała dyplomatka.
Dzisiejsze spotkanie w Nowym Jorku to kontynuacja procesu rozpoczętego podczas historycznego wydarzenia, jakim był Warsaw Summit, który odbył się w lutym. Dziękujemy Polsce za zaangażowanie w promowanie pokoju i bezpieczeństwa w regionie. https://t.co/uc9kzCbTuq
— Georgette Mosbacher (@USAmbPoland) August 21, 2019
Pompeo dziękuje "polskim przyjaciołom"
Sekretarz Pompeo we wtorek napisał na Twitterze, że dziękuje "polskim przyjaciołom za pomoc w stawieniu czoła wielu wyzwaniom, przed którymi stoi Bliski Wschód". Dodał, że minister Czaputowicz jest "prawdziwym przyjacielem i partnerem" i że odbył z nim "przyjemne spotkanie w Nowym Jorku".
Thank you to our #Polish friends for helping us to confront an array of challenges facing the #MiddleEast. Foreign Minister #Czaputowicz, you are a true friend and partner. It was a pleasure meeting with you in New York today. @PolandMFA pic.twitter.com/BTQB7UMYyh
— Secretary Pompeo (@SecPompeo) August 20, 2019
Zakończyć cierpienia, przywrócić pokój
Później we wtorek odbyło się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ na temat wyzwań dla pokoju i bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie, któremu przewodniczył minister Czaputowicz. W sierpniu Polska sprawuje prezydencję w RB.
- Naszym wspólnym moralnym obowiązkiem jest znalezienie sposobu na zakończenie cierpienia ludności cywilnej i przywrócenie pokoju i stabilności w regionie. Rada Bezpieczeństwa powinna aktywnie wspierać i inicjować działania osób, które chcą zgodnie z prawem międzynarodowym przeciwdziałać agresywnym politykom i ich działaniom w tym regionie – powiedział Jacek Czaputowicz.
Minister apelował o pozytywne podejście do przywrócenia pokoju i wzrostu gospodarczego na Bliskim Wschodzie. Za klucz do rozwiązania problemów społecznych i uwolnienia potencjału gospodarczego regionu uznał promowanie przedsiębiorczości, zwłaszcza wśród młodych ludzi, wzmocnienie dobrych rządów, zwalczanie korupcji i zapewnienie dostępu do edukacji.
Punkty zapalne
Zdaniem szefa polskiej dyplomacji wśród głównych punktów zapalnych na Bliskim Wschodzie to Syria, gdzie eskalacja przemocy może mieć katastrofalne konsekwencje oraz Jemen, gdzie w wyniku konfliktu zagrożonych głodem jest 13 mln ludzi. Czaputowicz zaznaczył, że wciąż nie udało się doprowadzić do rozwiązania politycznego w konflikcie izraelsko-palestyńskim. Narastające napięcia w Zatoce Perskiej - ostrzegł - mogą przerodzić się w konfrontację wojskową, nawet poprzez drobne incydenty lub błędną ocenę. - Istnieje wiele różnych przyczyn tych napięć: presja demograficzna, słabości gospodarki i zarządzania, którym towarzyszy brutalny ekstremizm, radykalizacja i nielegalna masowa migracja. Mieszkańcy Syrii, Jemenu lub Palestyny codziennie zmagają się z niedostatkiem, brakiem żywności, niską jakością opieki medycznej i niedostateczną edukacją - podkreślił minister.
Problemy globalne
Szef MSZ wiązał konflikty na Bliskim Wschodzie z problemami politycznymi, gospodarczymi i społecznymi świata. Do najpilniejszych do rozwiązania zaliczył rosnącą migrację i kwestię uchodźców. - Kolejne wyzwania obejmują międzynarodowy terroryzm. Porażka (tak zwanego - red.) Państwa Islamskiego w Iraku i Syrii jest ważnym krokiem, ale wciąż daleko nam do wyeliminowania plagi terroryzmu w regionie i zagrożenia, jakie stanowi na całym świecie - podkreślił Czaputowicz.
Z niepokojem przyjął stanowisko Iranu, który oświadczył, że nie zobowiązuje się do pełnego przestrzegania postanowień porozumienia nuklearnego. W kontekście ostatnich incydentów i przejęć statków minister mówił także o zagrożeniach dla wolności i bezpieczeństwa żeglugi morskiej w regionie. Za poważne wyzwanie uznał zapewnienie bezpieczeństwa w cyberprzestrzeni.
- Dzięki dużym zasobom i strategicznej lokalizacji Bliski Wschód odgrywa kluczową rolę w zabezpieczaniu globalnych dostaw energii. Istnieje potrzeba wzmocnienia bezpieczeństwa krytycznej infrastruktury energetycznej, aby zminimalizować wahania cen ropy naftowej i zwiększyć bezpieczeństwo dostaw – podkreślił.
Proces warszawski
- Naszym wspólnym obowiązkiem jest przestrzeganie prawa międzynarodowego i ochrona najsłabszych grup w konfliktach zbrojnych, w tym dzieci, kobiet, osób niepełnosprawnych i członków mniejszości religijnych – akcentował polski minister. - Polska, zgodnie ze stanowiskiem Unii Europejskiej, podkreśla, że rozwiązania problemów Bliskiego Wschodu wymagają wielostronnego podejścia. Opierając się na tym założeniu, zorganizowaliśmy w lutym, wspólnie ze Stanami Zjednoczonymi konferencję ministerialną, dającą początek procesowi warszawskiemu – przypomniał Czaputowicz. Wyjaśnił, że grupy robocze zajmą się m.in. problematyką zwalczania terroryzmu, bezpieczeństwa morskiego, lotniczego, cybernetycznego i energetycznego, a także kwestiami humanitarnymi i prawami człowieka. - Będziemy zachęcać wszystkie kraje do przyłączenia się do tych wysiłków. Ufamy, że proces warszawski przyczyni się do rozwiązania wieloaspektowych problemów Bliskiego Wschodu i zapewni większą stabilność w regionie i poza nim – stwierdził.
Pompeo o wyzwaniach na Bliskim Wschodzie
Sekretarz stanu Mike Pompeo podkreślił, że Iran i jego sojusznicy cały czas podsycają "terror i niepokoje" na Bliskim Wschodzie. Dodał, że działania Teheranu w Iraku, Jemenie, Libanie i Syrii mają także "niszczycielskie konsekwencje humanitarne". Szef amerykańskiej dyplomacji zaapelował do Rady Bezpieczeństwa ONZ o przedłużenie embarga na dostawy broni do Iranu, które zgodnie z porozumieniem nuklearnym z Teheranem wygasa w październiku 2020 roku. Porozumienie nuklearne, zawarte w 2015 roku po latach negocjacji, między Teheranem a grupą sześciu państw (Chiny, Stany Zjednoczone, Francja, Wielka Brytania, Rosja i Niemcy) przewiduje ograniczenie irańskiego programu nuklearnego w zamian za stopniowe znoszenie sankcji międzynarodowych przeciwko Iranowi. W maju 2018 roku prezydent Donald Trump wycofał USA z tego porozumienia i nałożył surowe sankcje na Iran. Pompeo powiedział, że teraz bardziej niż kiedykolwiek wcześniej konieczna jest bliższa współpraca społeczności międzynarodowej na Bliskim Wschodzie. Podkreślił, że nadszedł już czas aby uporać się z wyzwaniami stojącymi przed regionem, takimi jak konflikt w Libii, wojna domowa w Syrii, czy rozłam wśród państw Zatoki Perskiej.
Autor: momo//rzw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: twitter.com/SecPompeo