"Regularne egzekucje" na ulicach. Dziesiątki ofiar przed zbliżającymi się wyborami

Źródło:
PAP

Meksykańskie media określają trwającą w tym kraju kampanię wyborczą jako jedną z najkrwawszych w historii. Gangi na usługach karteli narkotykowych i lokalne grupy przestępcze zabiły 88 polityków, wśród których jest kilka kobiet ubiegających się o stanowiska burmistrzów lub radnych. 6 czerwca Meksykanie zagłosują na przedstawicieli do władz lokalnych i Kongresu. 

Opozycja zarzuca rządowi prezydenta Andresa Manuela Lopeza Obradora brak determinacji w walce z potężną meksykańską przestępczością zorganizowaną. Pierwszą śmiertelną ofiarą przedwyborczego terroru uprawianego przez organizacje przestępcze był we wrześniu ubiegłego roku 43-letni Alejandro Toledo Morales ubiegający się z ramienia rządzącej partii MORENA (Ruch Odrodzenia Narodowego) o stanowisko radnego. Został zamordowany strzałem w głowę u wejścia do klubu golfowego w Acapulco.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO >>>

Były prokurator stanu Sonora na południu kraju Abel Murrieta startujący w wyborach na stanowisko radnego z ramienia partii MORENA, rozdawał ulotki wyborcze na ruchliwej ulicy miasta Cajeme, gdzie kandydował. Z przejeżdżającego samochodu oddano do niego dziesięć strzałów. Jednym z głównych haseł jego kampanii wyborczej, podobnie jak w przypadku Moralesa, była skuteczniejsza walka z kartelami narkotykowymi.

Podobny los spotkał działaczkę społeczną Almę Rosę Barragan. Ubiegała się w wyborach o stanowisko burmistrzyni miasta Moroleon w stanie Guanajuato, mającym sławę jednego z najbardziej niebezpiecznych ze względu na wpływy karteli narkotykowych. W maju odbyła się z kolei - jak pisały meksykańskie gazety – "regularna egzekucja" kandydata na burmistrza miasta Misantla w stanie Veracruz, Jose Alfredo Gaspara Gutierreza, przeprowadzona przez gangsterów na usługach jednego z karteli narkotykowych.

Wybory w cieniu przemocy

Ana Maria Salazar, znana meksykańska ekspertka w dziedzinie bezpieczeństwa wewnętrznego i wpływów oraz powiązań lokalnych organizacji przestępczych z kartelami narkotykowymi uważa, iż celem zamachów na życie lokalnych polityków i działaczy społecznych jest ich fizyczne eliminowanie lub zastraszanie, aby do władz miejskich i regionalnych wybierani byli na kluczowe stanowiska "kandydaci wygodni dla lokalnych gangów i wielkich karteli". Według szacunków meksykańskiego ośrodka badawczego Etellekt Consultores w czasie kampanii wyborczej zamordowano 88 polityków.

Prezydent Meksyku Andres Manuel Lopez Obrador na tydzień przed wyborami obiecywał ponownie skuteczniejszą walkę z terrorem organizacji przestępczych, na co opozycja odpowiadała zarzutem braku stanowczości i determinacji rządu lewicy w walce z meksykańską przestępczością zorganizowaną.

W głosowaniu wyznaczonym na 6 czerwca, mimo wciąż dużego nasilenia epidemii COVID-19 w kraju, Meksykanie wybiorą piętnastu z trzydziestu dwóch gubernatorów stanowych, Izbę Deputowanych Kongresu i samorządowe władze lokalne. Sondaże wskazują na niewielką przewagę rządzącej partii prezydenckiej MORENA w tych głosowaniach.

Morderstwa w MeksykuPAP/Adam Ziemienowicz

Autorka/Autor:ft/kg

Źródło: PAP