31 grudnia wygasają prawa autorskie do "Mein Kampf", jakie ma niemiecki land Bawarii, co oznacza, że nie będzie mógł - jak do tej pory - blokować wydawania "Mein Kampf" na świecie. Zresztą w Niemczech, gdzie "Mein Kampf" jest od zakończenia wojny zakazane, krytyczne wydanie jest planowane na 1 stycznia.
"Wydanie tej książki, która znalazła się w samym centrum historii XX wieku, będzie opatrzone aparatem krytycznym ze strony rady naukowej złożonej z historyków francuskich i zagranicznych" - podało wydawnictwo Fayard, nie zdradzając dokładnej daty publikacji. Tłumaczeniem ma się zająć dziennikarz i tłumacz Olivier Mannoni.
Książka do czytania w łóżku
Przewodniczący zrzeszenia instytucji żydowskich we Francji CRIF, Roger Cukierman, plany wydawnictwa określił jako "katastrofę". - W internecie można już teraz czytać tyle okropności. Co będzie, kiedy "Mein Kampf" stanie się książką do czytania w łóżku - powiedział.
Alain Jakubowicz z Międzynarodowej Ligi przeciwko Rasizmowi i Antysemityzmowi przyznał jednak, że publikacja ze względów prawnych jest nie do powstrzymania.
We Francji "Mein Kampf" nie jest zakazane, ale książki nie można eksponować w witrynie księgarni czy antykwariatu. Dotąd ukazały się dwa francuskie wydania: w 1934 i 1938 roku. To drugie wydanie było dziełem wydawnictwa Fayard, ukazało się pod tytułem "Moja doktryna" (zamiast "Moja walka") i usunięto wówczas z niego liczne antyfrancuskie ustępy.
Bestseller na 4 kontynentach
Książka, licząca ok. 800 stron, powstała w latach 1924-25, kiedy Hitler odsiadywał w więzieniu w Bawarii karę za nieudany przewrót. AFP pisze, że dziś jest bestsellerem zwłaszcza w Brazylii, na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej, a także - w wersji cyfrowej - w Stanach Zjednoczonych.
Autor: mm/ja / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia