Z danych systemu ACARS śledzącego międzynarodowe loty wynika, że Stany Zjednoczone wysłały co najmniej siedem bombowców B-2 Spirit, trzy samoloty transportowe C-17 i 10 tankowców powietrznych do brytyjsko-amerykańskiej bazy na wyspie Diego Garcia na Oceanie Indyjskim w związku z zagrożeniami ze strony rebeliantów z Jemenu i pogróżek płynących z Iranu.
Dowodem na przemieszczanie amerykańskich bombowców strategicznych o obniżonej wykrywalności z USA do zachodniej części Oceanu Indyjskiego jest też publicznie dostępny zapis rozmowy załogi dwóch z tych samolotów o znakach wywoławczych Pitch 11 i Pitch 14 z kontrolerami ruchu lotniczego w Australii sprzed dwóch dni, o których poinformował portal MilitaryWatchMagazine. Bombowce, lecąc nad Australią, zatankowały paliwo i zmierzały na zachód.
Również nagrania kontroli ruchu lotniczego, na które powołał się portal TheWarZone wskazują, że dodatkowe B-2 o znaku wywoławczym Abba wystartowały z bazy lotniczej Whiteman w Missouri i również poleciały w kierunku Diego Garcia.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Iran może uderzyć w turystyczny raj, o którym myśli Trump
Wyspa wykorzystywana do ataków na Bliski Wschód
Wyspa Diego Garcia leży w archipelagu Czagos, do którego prawa rości sobie Mauritius i była wielokrotnie wykorzystywana przez amerykańskie siły zbrojne do ataków na Bliski Wschód, przede wszystkim na jemeńskich rebeliantów Huti.
Do niszczenia ich pozycji wykorzystywano właśnie bombowce B-2. Ostatnio 17 października, kiedy samoloty te zniszczyły pięć rebelianckich stanowisk. W latach 80. XX w. rozmieszczone w nich były sowieckie wyrzutnie rakiet R11, w kodzie NATO Scud, zastąpione w XXI w. wyrzutniami północnokoreańskimi.
Bombowce zrzuciły na te umocnienia najnowocześniejsze bomby GBU-57 przeznaczone do niszczenia silnie umocnionych, ukrytych głęboko pod ziemią celów. Te ciężkie bomby zdolne są przenosić tylko B-2 Spirit.
Sekretarz obrony USA Lloyd Austin powiedział wówczas, że była to "wyjątkowa demonstracja zdolności Stanów Zjednoczonych do atakowania obiektów, które nasi przeciwnicy starają się utrzymać poza zasięgiem, bez względu na to, jak głęboko są zakopane pod ziemią, utwardzone lub ufortyfikowane".
Teheran ogłasza listę celów odwetowych
Tym razem Stany Zjednoczone mają dodatkowy powód do wzmocnienia swoich sił w strategicznie położonej bazie na Oceanie Indyjskim. W zasięgu ich bombowców znajduje się nie tylko Jemen, ale również Iran wspierający Huti i szybko rozwijający swoje nuklearne ambicje.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Teheran na wieść o wzmacnianiu bazy na Diego Garcia opublikował listę potencjalnych celów odwetowych, uwzględniając także tę niewielką wyspę.
Autorka/Autor: asty/akw
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: eol.jsc.nasa.gov