Rosyjska aktywistka i liderka zespołu Pussy Riot Maria Alochina uciekła z Rosji. Przebrała się za dostawcę pizzy dojechała na granicę z Białorusią, skąd jej przeprawa na Litwę trwała tydzień. W wywiadzie dla telewizji CNN Rosjanka opowiedziała, dlaczego zdecydowała się wyjechać.
We wtorek media poinformowały, że po latach aktywizmu i krytykowania rządów Władimira Putina liderka Pussy Riot w przebraniu dostarczycielki pizzy uciekła w kwietniu z Rosji i przez Białoruś udała się na Litwę. Przed opuszczeniem kraju karę aresztu domowego zmieniono jej na zesłanie do kolonii karnej.
"Świat widzi, kim są ci maniacy"
W wywiadzie udzielonym amerykańskiej stacji CNN opowiedziała, dlaczego zdecydowała się wyjechać z ojczyzny.
- Powiedzmy, że w Rosji zwracali na mnie uwagę - tłumaczyła. - Poza aresztowaniem miałam na sobie elektroniczną bransoletkę, która jest o wiele straszniejsza niż zwykłe więzienie. To sposób, by nauczyć ludzi, że mają być czujni - mówiła. Podkreśliła, że nienawidzi cenzury. - To jest dla mnie straszniejsze niż zwykłe więzienie. Ale tak czy inaczej, teraz to tylko teatr. Będę występować ze sztuczną bransoletką - powiedziała Alochina.
Rosyjska aktywistka wyznała, że głównym powodem, dla którego wyjechała z Rosji był wydarzenia w Ukrainie, "sprzeciw wobec wojny, którą rozpoczął Putin, i którą teraz cały świat widzi". - Świat widzi, kim są ci maniacy. Myślę, że wcześniej było to jasne tylko dla tych, którzy zajmują się aktywizmem i polityką w Rosji - oceniła.
Kobieca twarz rosyjskiego aktywizmu
Maria Alochina po raz pierwszy zwróciła uwagę świata, kiedy jej punkowy zespół Pussy Riot zorganizował protest przeciwko prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi w moskiewskim soborze. Za ten akt sprzeciwu w 2012 roku została skazana na dwa lata więzienia.
Aktywistka nie traciła jednak determinacji, żeby walczyć z represyjnym systemem Putina – od zeszłego lata była więziona jeszcze sześć razy, zawsze pod sfingowanymi zarzutami, których celem było stłumienie jej działalności politycznej.
W kwietniu – w czasie, kiedy Putin coraz mocniej rozprawiał się z krytyką prowadzonej przez niego wojny w Ukrainie – władze zdecydowały, że jej areszt domowy zostanie zamieniony na 21 dni kolonii karnej.
Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: Reuters Archive