Na dwa lata więzienia sąd w Sewastopolu skazał mężczyznę, który nieumyślnie przyczynił się do zabójstwa niemowlęcia. Sprawcą mordu była małpa, która uciekła z prywatnego zoo i udusiła dziecko.
Makabryczna historia wydarzyła się w pobliżu Sewastopola na Krymie w lipcu. 65-letni mieszkaniec miejscowości Kacza założył na emeryturze przydomowe minizoo. Mieszkały w nim m.in. małpy i niedźwiedź.
9 lipca mężczyzna czyścił klatkę małpy z gatunku mangaba czarna. Na czas sprzątania łańcuchem przywiązał zwierzę do drzewa. Później na chwilę opuścił podwórze.
W tym czasie samiec małpy zdołał odpiąć obrożę i przeskoczył przez płot na inną posesję. Stał tam wózek, w którym spał 1,5-miesięczny synek sąsiadów. Doszło do tragedii: małpa złapała dziecko, pokąsała je i zaczęła dusić. Rodzice nie zdołali odgonić agresywnego zwierzęcia. Niemowlę zmarło.
Po kilku godzinach zwierzę udało się złapać, trafiło na kwarantannę do miejscowego zoo. Właściciel małpy został aresztowany.
Wyrok: dwa lata
18 listopada sąd w Sewastopolu skazał go na dwa lata więzienia za nieumyślne zabójstwo. Ponadto musi wypłacić rodzicom dziecka cztery miliony rubli (ok. 350 tys. zł) odszkodowania za szkody moralne. Matka dziecka wciąż przebywa w szpitalu po doznanym szoku.
Mangaby czarne zamieszkują lasy Afryki Centralnej. Samice ważą do 7 kg i mierzą ok. 70 cm. Samce są cięższe i większe, ważą nawet do 20 kg. Zwierzęta te zazwyczaj nie są agresywne; nie wiadomo, co sprawiło, że doszło do tragedii.
Autor: asz / Źródło: rg.ru, newru.com
Źródło zdjęcia głównego: CC BY-SA Wikipedia | Ltshears