David O'Connell, biskup pomocniczy archidiecezji Los Angeles, został zastrzelony w sobotę w swoim domu w Hacienda Heights w Kalifornii. Policja poinformowała, że prowadzi śledztwo pod kątem zabójstwa. O'Connell był duchownym przez prawie 45 lat.
Jak informuje portal Los Angeles Times, powołując się na komunikat Biura Szeryfa Hrabstwa Los Angeles, śmierć katolickiego biskupa pomocniczego Davida O'Connella była zabójstwem. 69-letni duchowny został zastrzelony w sobotę, 18 lutego, po południu w swoim domu, w którym mieszkał sam. Jego śmierć wzbudziła poruszenie wśród wiernych.
Śmierć biskupa Davida O'Connella
Los Angeles Times podaje, że w sobotę, 18 lutego, około godz. 13 do domu biskupa w Hacienda Heights na przedmieściach Los Angeles zostały wezwane służby. Na miejscu ratownicy znaleźli ciało duchownego z raną postrzałową w klatce piersiowej i stwierdzili jego zgon. Wskazano też, że jego śmierć była zabójstwem, ale nie udzielono szczegółowych informacji. Cytowana przez portal para, która mieszka nieopodal, przekazała, że nie słyszeli żadnych strzałów ani innych niepokojących hałasów.
"Biskup O'Connell był światłem dla tak wielu, a jego dziedzictwo będzie nadal trwało. Nie jesteście sami w tej żałobie, Biuro Szeryfa LA was wspiera. Nasze myśli i modlitwy są z wami. Pilnie pracujemy, aby odnaleźć odpowiedzialnych za jego śmierć" - napisało Biuro na Twitterze.
O'Connell był irlandzkim duchownym, który w 1979 roku przeniósł się do Los Angeles. Służył jako ksiądz w kilku parafiach na południu miasta, dotkniętym przez biedę i przemoc ze strony gangów, m.in. w St. Michael, która miała wówczas opinię na tyle niebezpiecznej, że nazywano ją "death valley", czyli "doliną śmierci", ze względu na wysoką liczbę zabójstw. W 1992 roku O'Connell był jednym z duchownych, którzy zaangażowali się w rozwiązanie konfliktów między mieszkańcami a policją, gdy w Los Angeles doszło do zamieszek po pobiciu czarnoskórego Rodneya Kinga przez funkcjonariuszy. King, który zmarł w 2012 roku, stał się wówczas symbolem brutalności amerykańskiej policji.
W ostatnim czasie O'Connell działał jako przewodniczący międzydiecezjalnej grupy zadaniowej ds. imigracji w południowej Kalifornii i przewodniczący Podkomisji Konferencji Katolickich Biskupów USA ds. Katolickiej Kampanii na rzecz Rozwoju Człowieka. W 2015 roku został mianowany przez papieża Franciszka biskupem pomocniczym archidiecezji Los Angeles.
Wierni opłakują śmierć biskupa
Portal Los Angeles Times zauważa, że O'Conell był lubianym, ważnym duchownym, a jego śmierć wywołała poruszenie wśród wiernych oraz w środowiskach imigrantów, którym pomagał przez dziesięciolecia. W niedzielę przed jego domem zebrały się grupy osób, aby okazać cześć duchownemu, składając kwiaty i zapalając świece. - Martwił się o ludzi, szczególnie o imigrantów - powiedziała w rozmowie z LA Times Claudia Sandoval, która przybyła tam wraz z bratem. Oboje podkreślili, że O'Connell prowadził zbiórki żywności i ubrań dla bezdomnych, wspomagał osadzonych w więzieniach, a także przekazywał pieniądze ubogim wiernym.
- Budował pokój z sercem dla najbiedniejszych i imigrantów, miał pasję budowania wspólnoty, w której świętość i godność każdego ludzkiego życia była ważna i chroniona - podkreślił w oświadczeniu arcybiskup diecezji Los Angeles José H. Gomez. - Jesteśmy głęboko zaniepokojeni i zasmuceni tą wiadomością. Módlmy się za biskupa Davida i jego rodzinę. Módlmy się za funkcjonariuszy, którzy prowadzą śledztwo w sprawie tej straszliwej zbrodni - dodał. - Nie znam nikogo takiego jak on. Był prawdziwie ugruntowany w swojej wierze. Czuło się (wokół niego - red.) jakąś świętą obecność - dodała prawniczka Linda Dakin-Grimm, która współpracowała z biskupem w sprawach dotyczących imigrantów i spraw społecznych.
Źródło: Wall Street Journal, Los Angeles Times
Źródło zdjęcia głównego: Los Angeles Times