Pięć godzin zajęło litewskim policjantom schwytanie mężczyzny, który uciekł w Wilnie z policyjnego radiowozu z kałasznikowem. W akcji brało udział 5 tysięcy policjantów oraz helikopter Straży Granicznej.
Do ucieczki 26-letniego Igorisa Molotkovasa doszło w czwartek około godziny 18. Mężczyzna uciekł z radiowozu, który stał przy komisariacie zabierając przy tym policyjnego kałasznikowa.
Do akcji ruszyła policja oraz funkcjonariusze litewskiej jednostki antyterrorystycznej Aras. W poszukiwaniach brał udział także helikopter Straży Granicznej. Mężczyzny szukano w całym mieście.
Znaleziony dzięki mieszkańcom
Jak tłumaczył szef komisariatu w Święcianach (dzielnica Wilna) Josifas Kuzmickis, poszukiwany mężczyzna jest narkomanem, który został przywieziony do stolicy w związku z pogarszającym się stanem zdrowia.
Zbiega znaleziono po 5 godzinach obławy. Jak informuje portal zw.lt, „w pomieszczeniu ogólnego użytku”, które wcześniej było sprawdzane przez policjantów. O miejscu pobytu Molotkovasa informację policji dali mieszkańcy. Funkcjonariusze odzyskali także skradzionego kałasznikowa.
Autor: dln//gak / Źródło: zw.lt
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia-CC-BY-2.0 | David Holt