Dzięki atakom z powietrza, przeprowadzanym przez międzynarodową koalicję, kurdyjscy bojownicy odbili z rąk dżihadystów z Państwa Islamskiego niektóre dzielnice Kobane, trzeciego co do wielkości kurdyjskiego miasta w Syrii - poinformował przedstawiciel Kurdów.
- Kurdyjskie oddziały samoobrony YPG poczyniły postępy na wschodzie i na południowym wschodzie miasta - powiedział przedstawiciel społeczności kurdyjskiej Idris Nassen, cytowany w czwartek przez AFP.
Zginęły setki dżihadystów
- Wcześniej IS kontrolowało 30 proc. Kobane, teraz utrzymuje mniej niż 20 proc. dzięki koalicji międzynarodowej - sprecyzował Nassen, który przebywa w oblężonym mieście. - YPG przeprowadza obecnie operacje oczyszczania (z islamistów) wschodnich i południowo-wschodnich dzielnic - dodał.
Jak ocenił Nassen, siły koalicji "w ostatnich dniach w bardziej skuteczny sposób atakowały IS". - Potrzeba więcej ataków z powietrza, a także broni i amunicji, żeby móc walczyć z dżihadystami w terenie - zaznaczył.
IS od połowy września atakuje Kobane, strategicznie położone przy granicy z Turcją. Od 16 września w walkach w tym mieście śmierć poniosły 662 osoby - wynika z obliczeń Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, organizacji monitorującej syryjski konflikt.
Jak precyzuje Obserwatorium, w walkach o Kobane zginęło 374 dżihadystów, 258 członków YPG i dziesięciu innych Kurdów, a także 20 cywilów; większość ludności uciekła z miasta do Turcji. W bilans ten nie wliczono ofiar śmiertelnych ataków lotniczych. Według Pentagonu w nalotach zginęło "kilkuset bojowników IS w Kobane i jego okolicach".
Autor: adso/kka / Źródło: PAP